Teatralny upadek angielskiego piłkarza. "Nasze myśli i modlitwy są z jego rodziną"

Aston Villa - Southampton
Video: Getty Images Aston Villa - SouthamptonAston Villa podejmowała Southamptonzobacz więcej wideo »Liverpool wygrał z Aston Villą
Video: Getty Images Liverpool wygrał z Aston VilląLiverpool na Anfield wygrał z Aston Villązobacz więcej wideo »Aston Villa przegrała u siebie z Chelsea
Video: Getty Images Aston Villa przegrała u siebie z ChelseaAston Villa przegrała z Chelseazobacz więcej wideo »Aston Villa - Sheffield United w 28. kolejce Premier League
Video: Getty Images Aston Villa - Sheffield United w 28. kolejce Premier LeagueAston Villa - Sheffield United w 28. kolejce Premier Leaguezobacz więcej wideo »Aston Villa - Manchester City
Jack Grealish to jeden z najbardziej utalentowanych angielskich piłkarzy ostatnich lat. W poniedziałek chciał zabłysnąć w zupełnie inny sposób. Na swój sposób mu się to udało. Internet zalała fala prześmiewczych komentarzy.
Lewy napastnik Aston Villi z kolegami przyjechał do Londynu na mecz z West Hamem United.
W 25. minucie Grealish z dystansu pokonał Łukasza Fabiańskiego. W tym sezonie Premier League w dziewięciu występach strzelił pięć goli i zanotował sześć asyst. Reprezentant Anglii ma umowę z klubem z Birmingham do końca czerwca 2025 roku, ale już latem przyszłego roku może się przenieść do Manchesteru City. Jest wyceniany na około 50 milionów euro.
Dzięki bramce 25-latka w poniedziałek goście z Birmingham doprowadzili do remisu 1:1. Od 2. minuty przegrywali po uderzeniu głową Angelo Ogbonny. Skończyło się 2:1 dla WHU, po tym jak zaraz po przerwie gola strzelił Said Benrahma. Emocjonująco było jednak do końca.
Teatr Grealisha
W 53. minucie doszło do sytuacji, która jeszcze długo będzie wypominana Grealishowi.
Anglik i pomocnik West Hamu Pablo Fornals walczyli o piłkę przed polem karnym londyńczyków. Hiszpan delikatnie zahaczył rywala, a ten przewrócił się w teatralny sposób. Zrobił to na dodatek z wyraźnym opóźnieniem. Najbardziej zaskakujące było jednak to, że po upadku trzymał się za lewą nogę, choć powtórki pokazały, że jeśli przeciwnik go kopnął, to w kończynę prawą.
Wychowanek Aston Villi chciał prawdopodobnie wymusić na arbitrze pokazanie czerwonej kartki zawodnikowi miejscowej drużyny.
- To mogła być wyraźnie spóźniona reakcja na faul - zastanawiał się na gorąco angielski komentator.
Ostatecznie sędzia Peter Bankes podyktował rzut wolny, a protestującego Fornalsa ukarał żółtą kartką.
Zachowanie Grealisha nie umknęło uwadze kibiców, którzy w wielu miejscach wyśmiewają je w mediach społecznościowych. Oto kilka wpisów:
"Piłkarz z takimi umiejętnościami i talentem ucieka się do czegoś takiego. To wstyd dla wszystkich obecnych i przeszłych profesjonalistów" - uważają autorzy profilu TV Football 1968-92.
"Nasze myśli i modlitwy są z rodziną Grealisha. Przykro go widzieć w takiej sytuacji. Rok 2020 nie może być już gorszy" - stwierdził użytkownik o loginie Wob.
"Jack Grealish jest znakomitym piłkarzem, nie ma wątpliwości. Musi jednak wyrzucić nurkowanie ze swojej gry, bo przez to ma złą reputację" - napisano na Twitterze West Ham Fan Zone.
Sam skrytykował system VAR
Ostatecznie West Ham dowiózł zwycięstwo, choć w doliczonym czasie gola na 2:2 strzelił Ollie Watkins z Aton Villi. Po interwencji systemu VAR bramka nie została jednak zaliczona i była to bardzo kontrowersyjna decyzja.
- Ta technologia rujnuje piłkę nożną - grzmiał po spotkaniu Grealish. Do sytuacji z 53. minuty jednak się nie odniósł.