Węgry - Islandia: wynik i relacja - Kwalifikacje EURO

Baraż o awans nie mógł się zacząć dla Węgrów gorzej. Już w 11. minucie do siatki trafił Gylfi Sigurdsson, a ogromny błąd w tej sytuacji popełnił bramkarz Peter Gulasci. 30-latek z RB Lipsk nie opanował znajdującej się nad jego głową piłki po strzale pomocnika Evertonu z rzutu wolnego. Ta przeleciała mu prosto przez ręce i przekroczyła bramkową linię. Bohater niedawnego meczu Ligi Mistrzów (obronił w rywalizacji z PSG rzut karny Angela Di Marii) był załamany.

Madziarzy przez cały mecz mieli optyczną przewagę, ale aż do 88. minuty nie potrafili wyrównać. Wtedy gospodarzy uratował Loic Nego, doprowadzając po zamieszaniu w polu karnym do remisu.

Gdy zanosiło się na dogrywkę, w drugiej minucie doliczonego czasu gry Węgrzy przeprowadzili zabójczy kontratak. Akcja zaczęła się od rozpaczliwej obrony we własnym polu karnym. Naciskali Islandczycy, ale bardzo szybko piłka znalazła się pod ich bramką, gdzie pięknym strzałem z okolic dwudziestego metra popisał się Dominik Szoboszlai. 20-letni pomocnik dał Węgrom awans na drugie z rzędu mistrzostwa Europy.

Piłkarz RB Salzburg powtórzył swój wyczyn sprzed trzech lat. W 2017 roku - również w doliczonym czasie gry - strzelił zwycięskiego gola Norwegom. To trafienie dało wtedy węgierskiej młodzieżówce awans na Euro U17.

Dla Węgrów będzie to czwarty udział w europejskim czempionacie wśród seniorów. W 1964 roku zajęli trzecie miejsce, osiem lat później byli tuż za podium. Euro 2016 we Francji zakończyli na 1/8 finału.

W przyszłorocznym Euro zagrają w grupie z Niemcami, Portugalią i Francją.

Autor: MSk / Źródło: eurosport.pl