Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Valencia - Real Madryt: wynik i relacja - La Liga

Emil Riisberg

15/12/2019, 22:05 GMT+1

Niesamowity mecz w Hiszpanii na koniec 17. kolejki. Valencia długo była tłamszona, ale to ona strzeliła pierwsza. Real wyrównał w 95. minucie, a duża w tym zasługa jego bramkarza.

Foto: Eurosport

Na ten mecz szykowała się cała piłkarska Hiszpania. Valencia ostatnio jest na fali. Wygrała cztery z ostatnich pięciu ligowych meczów, a w Lidze Mistrzów awansowała do fazy pucharowej z pierwszego miejsca w swojej grupie.
Real tymczasem po serii zwycięstw w kraju i dzięki sobotniej wpadce Barcelony stanął przed szansą na objęcie prowadzenia w ligowej tabeli. W sam raz przed wielką wojną w stolicy Katalonii, bo w środę spotkanie na szczycie.

Madrytczycy w niedzielę w Walencji potrzebowali zwycięstwa. Zaczęli z wielkim animuszem. Z jednej strony agresja po stracie piłki, z drugiej kilka wybornych okazji do strzelenia gola. Bardzo blisko szczęścia byli Toni Kroos, Luka Modrić i Karim Benzema. Pierwsze pół godziny w wykonaniu Realu było niemal perfekcyjne. Madrytczycy unieszkodliwili lidera Valencii Daniego Parejo, wyraźnie przeważali, z ich strony zabrakło tylko goli.

Zespół Alberta Celadesa otrząsnął się dopiero w drugiej połowie. Ledwo skończyła się przerwa, a bramkarz Realu Thibaut Courtois miał pełne ręce roboty. Spotkanie oko w oko z Ferranem Torresem wygrał, parę chwil później wślizgiem wyręczył go Sergio Ramos.

Napór Realu, gol Valencii

Zinedine Zidane próbował coś zmieniać w swojej maszynie. Wprowadził na boisko Viniciusa i Garetha Bale'a, a więc świeże ofensywne ogniwa. Real napierał, ale sposobu na szczelną obronę miejscowych nie znalazł, za to w końcu odgryzła się Valencia.
Poszła kontra, jedno podanie, drugie, a na koniec strzał niepilnowanego Carlosa Solera.

Pomógł Courtois

Gospodarze oszaleli, ale goście się nie poddali. Dopięli swego w doliczonym czasie gry.
Madrytczycy mieli rzut rożny, to była ostatnia akcja. Zdecydowali się na pokerową zagrywkę. Pod bramkę rywali zawędrował Courtois. Jego słuszny wzrost pomógł. Golkiper Realu strzelił, jego uderzenie Jaume Domenech odbił przed siebie, a do piłki dopadł Benzema. On takich prezentów nie marnuje. 1:1 po golu w 95. minucie.



Na szczycie tabeli w Hiszpanii status quo. Barcelona prowadzi. Ma 35 punktów, tyle samo co Real.

Wyniki 17. kolejki:
Getafe - Real Valladolid 2:0

Celta Vigo - Mallorca 2:2

Espanyol - Betis Sewilla 2:2
Sevilla - Villarreal 1:2

Valencia - Real Madryt 1:1
Granada - Levante 1:2

Real Sociedad - Barcelona 2:2

Athletic Bilbao - Eibar 0:0

Atletico Madryt - Osasuna 2:0

Alaves - Leganes 1:1
Autor: twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama