Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Valencia - Chelsea: wynik meczu i relacja - Liga Mistrzów

Emil Riisberg

27/11/2019, 20:32 GMT+1

W środowy wieczór piłkarze Chelsea zremisowali na Mestalla z Valencią 2:2 w 5. kolejce grupy H fazy grupowej Ligi Mistrzów. Każda ze stron w przypadku zwycięstwa mogła zapewnić sobie awans do rundy pucharowej, lecz ostateczne rozstrzygnięcia w tej grupie poznamy dopiero po finałowej serii spotkań.

Valencia - Chelsea

Foto: Eurosport

Choć rywalizacja grupowa w Champions League nieuchronnie zbliża się do końca, to przystępując do przedostatniej kolejki spotkań w grupie H nadal pozostawało wiele niewiadomych. Aż trzy drużyny (Ajax, Chelsea i Valencia) miały w dorobku po siedem punktów i jedynie zamykające stawkę Lille nie miało już szans na awans do fazy pucharowej.
W najlepszej sytuacji w grupie przed 5. serią meczów byli gracze z Amsterdamu dzięki korzystnemu bilansowi bezpośrednich spotkań z pozostałymi ekipami walczącymi o promocję do następnej rundy.

Zmarnowane szanse

Pierwsza odsłona środowej potyczki na Mestalla obfitowała w ciekawe sytuacje podbramkowe. Głównie za sprawą gospodarzy, którzy kilkukrotnie wysyłali ostrzeżenia rywalom z Londynu. Już w 19. minucie spotkania Nietoperze powinny objąć prowadzenie, lecz Maxi Gomez zmarnował idealną okazję do zdobycia bramki z bliskiej odległości. Urugwajczyk nie trafił w piłkę po precyzyjnym dośrodkowaniu Rodrigo z prawej strony boiska. Mógł się zrehabilitować kilkanaście minut później, lecz tym razem fatalnie przestrzelił z kilku metrów.
Piłkarze Valencii dopięli swego pięć minut przed przerwą, gdy Carlos Soler skutecznie wykończył szybką akcję gospodarzy. Ich radość potrwała jednak zaledwie kilkadziesiąt sekund. Błyskawicznie odpowiedział Mateo Kovacić, strzelając swojego pierwszego gola w 71. występie w barwach The Blues. Po raz ostatni Chorwat cieszył się ze zdobytej bramki w styczniu 2017 roku, gdy grał jeszcze dla Realu Madryt.



Punkt uratowany w końcówce

W samej końcówce pierwszej połowy londyńczycy stracili Tammy'ego Abrahama, któremu uraz nie pozwolił już na powrót na boisko po zmianie stron. Zastąpił go Michy Batshuayi. To jednak nie on, a znajdujący się ostatnio w świetnej formie Christian Pulisic okazał się bohaterem angielskiej drużyny. Reprezentant Stanów Zjednoczonych wykazał się największą czujnością w polu karnym Valencii, zapewniając gościom prowadzenie 2:1.
Chelsea, która na Mestalla jeszcze nigdy nie przegrała (2 zwycięstwa i remis), była w komfortowej sytuacji. Goniący wynik gospodarze musieli podejmować coraz większe ryzyko, dzięki czemu londyńczycy mieli okazje do groźnych kontrataków. Żadnego jednak nie wykorzystali, za co zostali skarceni w końcówce.
W 65. minucie podopiecznym Franka Lamparda jeszcze się upiekło, gdy Dani Parejo nie wykorzystał rzutu karnego. Znakomitą obroną w tej sytuacji wykazał się Kepa Arrizabalaga.
Na finiszu spotkania nic nie mogło już jednak uratować przyjezdnych przed stratą gola po próbie oddanej przez Daniela Wassa. Reprezentant Danii najprawdopodobniej starał się dośrodkować piłkę z prawej strony pola karnego, lecz uczynił to w taki sposób, że futbolówka wpadła do siatki, odbijając się jeszcze wcześniej od wewnętrznej strony słupka.
Ostatecznie mimo wielu szans z jednej i drugiej strony obie ekipy podzieliły się punktami i o awans do fazy pucharowej powalczą w ostatniej serii spotkań. Valencię czeka trudny wyjazd do Amsterdamu, gdzie zmierzy się z Ajaksem. Teoretycznie łatwiejsze wyzwanie stoi przez zawodnikami Chelsea, którzy przed własną publicznością podejmą zamykające tabelę grupy H Lille.
Valencia - Chelsea Londyn 2:2 (1:1)Bramki: Carlos Soler (40), Daniel Wass (82) - Mateo Kovacić (41), Christian Pulisic (50)
Autor: jac\kwoj / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama