Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Udinese - SSC Napoli. Wynik meczu i relacja - Serie A

Emil Riisberg

04/05/2023, 20:36 GMT+2

Piłkarze Napoli z Piotrem Zielińskim w składzie zremisowali 1:1 z Udinese w meczu 33. kolejki Serie A. Na pięć kolejek przed końcem sezonu podopieczni Luciano Spallettiego zapewnili sobie tytuł mistrzów Włoch. Czekali na to 33 lata.

Foto: Eurosport

Mecz wyjątkowy, bo rozgrywany równolegle na dwóch stadionach. Chociaż piłkarze wybiegli na boisko w Udine, na stadionie Maradony w Neapolu oglądało go na wielkich telebimach prawie 60 tysięcy widzów. Wszyscy czekali na to, co miało się wydarzyć już w niedzielę - po raz pierwszy od 33 lat Napoli miało sięgnąć po tytuł mistrzów Włoch.
Wtedy jednak Boulaye Dia z Salernitany postanowił odroczyć święto Napoli, doprowadzając w 84. minucie do remisu. W czwartek radość piłkarzy i kibiców z Neapolu mogła zakłócić już tylko porażka. Scudetto było w ich zasięgu nawet w przypadku remisu z Udinese.

Udinese uciszyło Neapol

Zieliński rozpoczął spotkanie na ławce, ale jego koledzy z boiska już od pierwszych minut ruszyli do ataku. Niczego nie chcieli zostawiać losowi, od początku chcieli mieć mecz pod kontrolą.
Ale z pierwszego gola cieszyli się gospodarze. Zepchnięci do defensywy próbowali gry z kontry, a jedna z takich akcji zakończyła się powodzeniem. W 13. minucie Sandi Lovrić pokonał Alexa Mereta.



Prowadzenie wyraźnie uskrzydliło Udinese, które zdawało się demonstrować rywalom, że to nie na ich stadionie będą świętować mistrzostwo. Wciąż w natarciu byli piłkarze Napoli, ale ich akcjom brakowało wykończenia, a kontry Le Zebrette cały czas sprawiały problemy obronie gości. W pierwszej połowie Napoli nie było w stanie przybliżyć się do świętowania tytułu.

Osimhen ożywił nadzieję

Początek drugiej połowy nie przyniósł zmiany obrazu gry, ale atakującym piłkarzom Napoli w końcu zaczęło sprzyjać szczęście. Obrona gospodarzy pogubiła się przy rozegraniu przez neapolitańczyków rzutu rożnego i po kilku strzałach odbita przez Marco Silvestriego piłka trafiła w końcu pod nogi Victora Osimhena. A ten umieścił ją w siatce, przywracając drużynie wiarę w świętowanie tytułu jeszcze w czwartek.

Trener Luciano Spalletti nie chciał już niczego zostawiać przypadkowi. Za słabo spisującego się Tanguya Ndombele na ostatnie 25 minut meczu wprowadził na boisko Zielińskiego. Polski piłkarz spędził na boisku kilka minut, a już był o włos od wyprowadzenia Napoli na prowadzenie. Silvestri obronił strzał Zielińskiego koniuszkami palców.
Gra Napoli uległa pewnej zmianie. Wciąż atakując i szukając okazji do postawienia kropki na i, zaczęli nieco uważniej grać w obronie, uniemożliwiając rywalom zbyt bliskie podejście na strzeżone przez Mereta pole karne.

Wybuch radości na dwóch stadionach

Minuty dla piłkarzy Neapolu zaczęły płynąć zdecydowanie za wolno. Podopieczni Spallettiego chcieliby gwizdek usłyszeć jak najszybciej, ale arbiter nie kwapił się z zakończeniem spotkania. Osimhen dwoił się i troił, słaniając się na nogach, ale do końca zachęcając swoich kolegów do walki.
W końcu usłyszeli upragniony sygnał kończący spotkanie, a dwa stadiony, ten w Neapolu w całości, a w Udine w części zajmowanej przez kibiców Napoli, oszalały ze szczęścia.
Napoli wywalczyło scudetto po 33 latach oczekiwania.
Mecz na ławce rezerwowych przesiedział inny polski zawodnik Napoli - Bartosz Bereszyński.
Napoli zdobyło tytuł mistrzów Włoch po 33 latach oczekiwania

Serie A - wynik meczu 33. kolejki

Udinese - SSC Napoli 1:1
Autor: macz/TG / Źródło: eurosport.pl
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama