W wyniku trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,8, które nawiedziło południowo-wschodnią Turcję w poniedziałek nad ranem życie straciło kilkanaście tysięcy osób, rannych jest ponad 60 tys. Trwa akcja ratunkowo-poszukiwawcza, pomoc zadeklarowało wiele państw, w tym Polska. Zaoferował ją również Podolski.

Los tureckich obywateli nie jest mu obojętny. Sam przez dwa lata reprezentował barwy Galatasaray oraz przez półtora roku Antalyasporu. Nie jest tajemnicą, że mistrz świata z 2014 roku z reprezentacją Niemiec wraz ze swoim partnerem biznesowym Metinem Dagiem prowadzi restaurację specjalizującą się w kebabach. Sieć posiada kilka oddziałów w Kolonii, a także w Huerth, Bergisch Gladbach, Bergheim, Duesseldorf i Bonn.

Podolski: zbieramy pieniądze, kupujemy kurtki, czapki, szaliki i koce

W czwartek opublikował na swoim Instagramie post zatytułowany "dzień jedności". "Drodzy goście, 9 lutego cały dochód ze wszystkich sklepów Mangal Doener przekażemy na rzecz ofiar trzęsienia ziemi" - można przeczytać w komunikacie.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Mangal Döner by LP10 (@mangal_doener)

- Moja rodzina często spędza wakacje w Turcji, mamy nieruchomość niedaleko Bodrum. Kochamy ten kraj i bardzo chcemy pomóc. Chcemy dać sygnał, aby jak najwięcej osób przekazało pieniądze. To dla mnie oczywistość - powiedział "Bildowi" urodzony w Gliwicach 37-letni piłkarz.

- Zbieramy pieniądze i kupujemy kurtki zimowe, czapki, szaliki i koce termiczne w Turcji. Chcemy jak najszybciej załadować dwie, trzy ciężarówki i spróbować dostać się do rejonów kryzysowych - dodał.

Były piłkarz m.in. Kolonii, Bayernu Monachium i Arsenalu od półtora roku występuje w Górniku Zabrze. W tym sezonie 18 meczach we wszystkich rozgrywkach strzelił cztery gole i zaliczył sześć asyst.