Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Trener RB Lipsk Julian Nagelsmann nie zostanie szkoleniowcem Bayernu Monachium - Bundesliga

Emil Riisberg

15/04/2021, 10:14 GMT+2

Julian Nagelsmann w środku tygodnia niespodziewanie znalazł się w samym centrum burzy medialnej. Wywołał ją Lothar Matthaeus, który po odpadnięciu Bayernu z Ligi Mistrzów wskazał go publicznie jako następcę Hansiego Flicka w ekipie mistrza Niemiec. Szkoleniowiec RB Lipsk sam później wyjaśnił całe zamieszanie.

Hansi Flick i Julian Nagelsmann

Foto: Eurosport

- Z tego co mi wiadomo, Bayern rozmawiał już Nagelsmannem, w tym o kwestiach finansowych - zdradził były reprezentant Niemiec, pracujący obecnie jako ekspert telewizji Sky.

Wszystkiemu zaprzeczył

Trener drużyny z Lipska o tych słowach dowiedział się we wtorkową noc, gdy rozdzwonił się jego telefon z masą pytań w tej sprawie. 33-letni szkoleniowiec skomentował zamieszanie na środowym spotkaniu z dziennikarzami.
- Nie było i nie ma żadnych rozmów z Bayernem. Nie mam pojęcia, skąd Lothar wziął tę informację. To samo tyczy się mojego agenta, który również nie prowadził negocjacji w tej sprawie - wyjaśnił Nagelsmann.
Na sześć kolejek przed końcem sezonu ekipa z Monachium prowadzi w tabeli Bundesligi z przewagą pięciu punktów nad RB Lipsk. Zdaniem Matthaeusa po zakończeniu rozgrywek Flick najprawdopodobniej porzuci pracę w Bayernie, by zostać nowym selekcjonerem reprezentacji Niemiec.
W Lipsku panuje jednak pełne przekonanie, że Nagelsmann nie zajmie miejsca zwolnionego przez obecnego szkoleniowca Bawarczyków.
- Jesteśmy spokojni w tej kwestii. Mogę zapewnić, że Julian będzie naszym szkoleniowcem również w kolejnym sezonie - mówił pod koniec grudnia prezes drużyny Byków, Oliver Mintzlaff.
W podobnym tonie wypowiedział się w środę sam zainteresowany. - Nie prowadziłem żadnych rozmów, bo nie ma o czym. Z RB łączy mnie kontrakt do 2023 roku - uciął spekulacje Nagelsmann.

Autor: jac / Źródło: eurosport.pl, kicker.de, bild.de
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama