Transfery. Philippe Coutinho piłkarzem Bayernu Monachium

📝Emil Riisberg

19/08/2019, 08:45 GMT+2

Monachium się doczekało. Szeregi Bayernu zasilił Philippe Coutinho, który będzie występował w drużynie mistrza Niemiec na zasadzie wypożyczenia z FC Barcelona. W poniedziałek klub z Allianz Arena oficjalnie potwierdził transfer.

Foto: Eurosport

Mecze ligi niemieckiej można oglądać na kanałach ELEVEN SPORTS w player.pl

Brazylijczyk zjawił się w Bawarii już w niedzielę i tego dnia przeszedł testy medyczne. Na tym etapie stało się jasne, że już nic tego transferu nie storpeduje. Pozostało tylko oficjalnie podpisać umowę. To nastąpiło w poniedziałek rano.

Liga Europy

Liverpool nad przepaścią. "Jeśli odpadniemy, zróbmy to w najpiękniejszy sposób"

32 minuty temu

"Nowe wyzwanie"

"Serwus, Coutinho" - napisano na oficjalnym koncie Bayernu w mediach społecznościowych.

Za roczne wypożyczenie pomocnika Bayern zapłacił 8,5 mln euro. Mistrzowie Niemiec przejęli także pensję piłkarza, która wynosi około 12 mln euro. Coutinho w nowych barwach będzie występował z numerem 10 na koszulce.

- Podczas negocjacji z Barceloną Philippe Couthinho przekonał nas, że naprawdę chce przyjść do Bayernu. Jest graczem światowej klasy, ma wielkie umiejętności, które mogą zostać użyte w ofensywie - powiedział po podpisaniu umowy dyrektor sportowy Bayernu Hasan Salihamidzić.

- Dla mnie to nowe wyzwanie, w nowym kraju, w jednym z najlepszych klubów Europy. Nie mogę się już doczekać gry w Bayernie - stwierdził z kolei sam Coutinho.

W Barcelonie mu nie wyszło

Coutinho jest piłkarzem Barcelony od zimy 2018 roku. Na Camp Nou trafił z Liverpoolu. The Reds zarobili na nim aż 145 mln euro.

Transferowy hit okazał się jednak niewypałem. Piłkarz, który zachwycał na Wyspach, nie potrafił odnaleźć się w Hiszpanii. Zdarzało się nawet, że kibice Barcelony po prostu go wygwizdywali.

W koszulce Barcelony rozegrał 76 spotkań, w których strzelił 21 goli i zanotował 11 asyst.

Wcześniej Bayern Monachium zakontraktował inne światowe gwiazdy - Lucasa Hernandeza, Benjamina Pavarda, Ivana Perisicia czy Michaela Cuisance'a.

Autor: pqv / dasz / Źródło: eurosport.pl

Piłka nożna