Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Transfery: Milik lekarstwem na "chorobę Ronaldo"? Juventus gotowy sprzedać Portugalczyka nawet Barcelonie

Emil Riisberg

13/08/2020, 11:12 GMT+2

Media spekulują o możliwej sprzedaży Cristiano Ronaldo, który ma być rozgoryczony odpadnięciem Juventusu z Ligi Mistrzów. Zdaniem hiszpańskiego dziennikarza Guillema Balague przyszłość Portugalczyka wiąże się nawet z możliwością występów w Barcelonie.

Foto: Eurosport

Porażka Juventusu z Lyonem w Lidze Mistrzów obudziła w Cristiano Ronaldo tęsknotę za błyszczeniem na europejskich stadionach. Włoskie media informują o specyficznej "chorobie Ronaldo", która sprawia, że Turyn wydaje mu się nieco zbyt ciasny. Dwa lata przed końcem kontraktu, który wiąże Portugalczyka z Juventusem, Ronaldo zaczyna się rozglądać za możliwością opuszczenia włoskiego klubu.
"Corriere dello Sport" pisze w czwartkowym wydaniu o "katarskich syrenach", które coraz natarczywiej wzywają Cristiano. Włosi sugerują, że napastnik spogląda w stronę Paris-Saint Germain, które w środę w ostatnich minutach meczu wyeliminowało Atalantę, będącą objawieniem tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Jednak po deklaracji szefa PSG Nassera al-Khelaifiego, który ogłosił, że nie zamierza nigdy sprzedawać Neymara i Kyliana Mbappe, drzwi do szatni paryżan nie wydają się być dla Ronaldo uchylone zbyt szeroko.

Juve szuka oszczędności

Tymczasem sam Juventus szuka finansowego oddechu i również rozważa możliwość sprzedaży swojej największej gwiazdy. Determinacja władz klubu z dnia na dzień rośnie, bowiem w obliczu koronawirusowego kryzysu wynagrodzenie Ronaldo stanowi poważne obciążenie dla budżetu Bianconerich. Sprzedaż Paolo Dybali może się okazać niewystarczającym zastrzykiem, chociaż mowa jest o 100 milionach euro. W kontekście transferu Ronaldo serwis Goal.com, powołując się na hiszpańskiego dziennikarza Guillema Balague informuje o rozmowach, do jakich miało dojść między Juventusem a Barceloną. Ich rezultaty pozostają na razie nieznane.
Goal.com informuje również o trzech napastnikach, których pozyskanie rozważa klub z Turynu w miejsce Dybali i, ewentualnie, Ronaldo. Na pierwszym miejscu tej listy znajduje się Arkadiusz Milik. W drugiej kolejności wymienia się piłkarza Romy Edina Dżeko i byłego napastnika Starej Damy Alvaro Moratę.

Manchester United stawia wszystko na Sancho

Zdeterminowane są również władze Manchesteru United, które odkładają na bok jakiekolwiek rozmowy o transferach, dopóki nie sfinalizują zakupu Jadona Sancho z Borussii Dortmund. Rozmowy na ten temat utknęły jakiś czas temu w miejscu, po tym jak Borussia zaproponowała napastnikowi przedłużenie kontraktu o kolejny rok.
Nieoficjalnie mówi się jednak o 100 milionach funtów, jakie klub z Dortmundu zażyczył sobie za sprzedaż piłkarza. Jak informuje "Daily Mirror" właśnie ta kwota jest powodem zawieszenia wszystkich operacji transferowych w Manchesterze United. Klub nie jest gotowy na wydanie tak wielkich pieniędzy na jednego zawodnika, ale nie ustaje w wysiłkach, by osiągnąć w jego sprawie porozumienie ze sprzedającym.
Autor: macz/po / Źródło: eurosport.pl, goal.com, mirror.co.uk, tuttomercatoweb.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama