Transfery 2020. "Bild": Timo Werner ma zostać piłkarzem Chelsea

Informacja to o tyle interesująca, że dotychczas wszystkie media donosiły, że na pierwszym miejscu na liście życzeń Wernera jest Liverpool, a i The Reds chcieliby go w swoim zespole. Nie ukrywał tego także jego rodak, menedżer lidera Premier League Juergen Klopp.

Władze angielskiego klubu próbowały w maju zbić nieco cenę z 60 milionów euro - tyle wynosi klauzula odstępnego zapisana w kontrakcie napastnika.

Zdaniem "Bilda" Werner faktycznie przeniesie się do Anglii, lecz nie do Liverpoolu, a do Londynu. "Transferowa bomba" - napisał dziennik w czwartkowy wieczór.

Dziennikarze twierdzą, że 24-latek, który już w marcu miał się porozumieć z Chelsea, ma podpisać kontrakt do 2025 roku i zarabiać około 10 mln euro rocznie. Menedżer londyńskiej ekipy Frank Lampard namawia władze klubu, by wypłaciły RB Lipsk całą kwotę za napastnika. Transfer ma zostać sfinalizowany w najbliższych tygodniach.

Werner ma z RB Lipsk ważny kontrakt do 2023 roku, ale on sam mówi, że jest gotowy na grę w innej lidze i chciałby spróbować swoich sił w Anglii. Zaznaczył też, że żaden niemiecki klub go nie interesuje, w ten sposób kończąc wszelkie spekulacje na temat ewentualnego transferu do Bayernu Monachium.

W Bundeslidze Werner jest drugim najskuteczniejszym piłkarzem. Po 29 kolejkach ma na koncie 25 goli. Lepszy od niego jest tylko Lewandowski. Kapitan polskiej reprezentacji w barwach Bayernu Monachium zdobył już 29 bramek.

Autor: lukl/TG / Źródło: eurosport.pl, bild.de, PAP