Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Szał na punkcie Piątka. Na okładkach "Sportu" i "Tuttosport"

Emil Riisberg

15/10/2018, 09:45 GMT+2

Jeszcze trzy miesiące temu Cracovia, teraz Genoa, a co za chwilę? Krzysztofa Piątka ponoć chcą najwięksi. "Telefon prezesa klubu nie przestaje dzwonić" - pisze włoski dziennik sportowy "Tuttosport", który umieścił duże zdjęcie najskuteczniejszego strzelca Europy na okładce poniedziałkowego wydania. Tak samo postąpili dziennikarze "Sportu" z Barcelony. Piszą o Piątku także Niemcy.

Foto: Eurosport

"Wszystkie największe kluby Serie A o niego pytają" - zaczyna rozmowę z dziennikarzem "Tuttosport" Giorgio Perinetti.
To prezes Genui, który ściągnął latem Piątka za 4,5 mln euro. Pewnie zrobił interes życia, bo wartość polskiego napastnika w piorunującym tempie wzrosła wielokrotnie. Wystarczyło, że Piątek w siedmiu ligowych meczach nastrzelał dziewięć goli.

Wśród zainteresowanych napastnikiem ma być nie tylko Juventus (Piątek jest na okładce poniedziałkowego wydania, a przy jego nazwisku widnieje nazwa turyńskiego klubu). W grę wchodzą również firmy z innych krajów.

"W ostatnim czasie na naszym stadionie akredytowali się wysłannicy niemieckich i hiszpańskich klubów" - potwierdził Perinetti na łamach dziennika z Turynu.
Ale on nie zmienia zdania. Już wcześniej zaprosił możnych futbolowego świata na rozmowy, ale najwcześniej latem. Bo nie wyobraża sobie, aby polski napastnik miał odejść gdziekolwiek przed zakończeniem sezonu.

Jeden z kandydatów do Barcelony

Zdjęcie Piątka jest również na otwarciu dziennika "Sport" z Barcelony, oczywiście w kontekście przenosin do katalońskiego klubu. I wcale nie chodzi o Espanyol.

"Sport" pisze o kandydaturach dwóch środkowych napastników, których FCB ponoć rozpatruje. Mowa o Nicolasie Pepe z Lille i Piątku.

"To napastnicy o dwóch różnych stylach, ale pasują do filozofii Barcelony. Piątek trafił do Genui latem i w mniej niż dwa miesiące stał się sensacją całej włoskiej piłki. Trafia raz na 53 minuty. Zdobył bramkę również w swoim pierwszym oficjalnym meczu w reprezentacji. Jest zawodnikiem dobrze czującym się w grze powietrznej, to supersnajper z niesamowitym instynktem strzeleckim. Stylem przypomina nieco Luisa Suareza. Kilka europejskich klubów ma na niego oko. Może odejść z Genui za 50-60 mln euro" - przekonuje "Sport".

"Mini-Lewandowski"

To nie wszystko. 23-letnim napastnikiem zajął się w poniedziałek również dziennik "Bild". "Mini-Lewandowski na celowniku Borussii Dortmund" - informuje najpoczytniejszy tytuł w Niemczech.

"Najpierw Lewandowski, potem Aubameyang, teraz Paco Alcacer. Wybory Borussii w kwestii napastników ostatnio niemal zawsze kończyły się złotymi strzałami. Teraz BVB znów szuka kolejnego snajpera" - dodaje "Bild".

Może zakręcić się w głowie. Pytanie, ile w tym prawdy, ile rzeczywistego zainteresowania wymienionych klubów, a ile gry obrotnych menedżerów.
Autor: twis / Źródło: sport.tvn24.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama