Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Stadion w Rzymie słodko-gorzki dla Krzysztofa Piątka

Emil Riisberg

27/10/2019, 09:53 GMT+1

W niedzielę AC Milan zagra na wyjeździe z AS Roma w 9. kolejce Serie A. Stadio Olimpico to dla napastnika mediolańskiej drużyny Krzysztofa Piątka z jednej strony obiekt szczęśliwy, a z drugiej nie.

Foto: Eurosport

W stolicy Włoch snajper reprezentacji Polski trafiał w Serie A za każdym razem. Licząc występy w Genoi i Milanie, Piątek zdobył na Stadio Olimpico trzy bramki - dwie właśnie przeciwko Romie, a jedną w spotkaniu z Lazio.

Słodko-gorzki smak

Można powiedzieć, że z tej perspektywy stadion ten jest szczęśliwy dla polskiego napastnika. Ale druga strona medalu wygląda tak, że w żadnym z tych meczów drużyny Polaka nie wygrywały. W barwach Genoi Piątek trafiał w przegranych meczach z Lazio 1:4 i Romą 2:3, tymczasem w barwach Milanu mecz z Giallorossimi zakończył się wynikiem 1:1.
Nawiasem mówiąc, mediolańczycy z Romą na wyjeździe najczęściej remisują. Podziałem punktów zakończyło się aż sześć z jedenastu ostatnich starć Milanu z tym rywalem na Stadio Olimpico w lidze włoskiej. Gospodarze wygrywali za to trzykrotnie, a goście odnieśli dwa zwycięstwa.

Znów ławka?

W wymienionych trzech meczach w Rzymie Piątek grał od początku, ale tym razem nie wiadomo, czy na murawę Stadio Olimpico wybiegnie w podstawowym składzie. Nowy trener Rossonerich Stefano Pioli w swoim debiucie z Lecce (2:2) posadził Polaka na ławce rezerwowych. Piątek wszedł na boisko w 67. minucie i zdążył strzelić gola.
Pioli na konferencji prasowej przed meczem z Romą nie chciał jednak zdradzić, na kogo postawi od pierwszej minuty. W poprzedniej kolejce szkoleniowiec Milanu ustawił na bokach ofensywy Hakana Calhanoglu i Suso, a centralną rolę powierzył Rafaelowi Leao, właśnie kosztem Polaka.

Jasne stanowisko trenera

- Nie eksperymentowałem z Lecce, tylko wybrałem najlepszy możliwy skład tak samo, jak będę to robić tydzień w tydzień. Leao i Piątek to zawodnicy o innej charakterystyce, więc mogą być rotowani, ale mogą też grać razem, jeśli odpowiednio wyważymy zespół na innych pozycjach - stwierdził Pioli.
- Nie możemy sobie pozwolić, by któryś z zawodników nie uczestniczył w fazach gry. On czuje się dobrze. Choć na razie nie ma błysku, to odzyska go na sto procent - trener Milanu mówił o sytuacji Piątka i przestrzegał przed najbliższym rywalem.
- Gramy z Romą, która poniosła tylko jedną porażkę w tym sezonie. Spodziewam się, że będą zdeterminowani, a my musimy im na tym poziomie dorównać - zakończył szkoleniowiec.
Autor: kip/dasz / Źródło: Eurosport
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama