SSC Napoli - Torino: wynik i relacja - Serie A

Neapolitańczycy walczyli w niedzielę o powrót na pierwsze miejsce w tabeli. Dzień wcześniej na szczycie zastąpił ich AC Milan, który wygrał 3:2 z Hellasem Verona.

W pierwszym składzie Napoli nie zabrakło Piotra Zielińskiego. Natomiast w Torino od początku grał Karol Linetty.

Od samego startu obie strony postawiły na szybką grę. Lepiej prezentowali się gospodarze, którzy stwarzali większe zagrożenie pod bramką rywali. Jednak ci mieli w składzie znakomicie dysponowanego Vanję Milnkovicia-Savicia. To właśnie Serb był bohaterem swojego zespołu, gdy znakomicie odczytał intencje Lorenzo Insigne i obronił rzut karny.

Działo się co nie miara. Jednak żaden z zespołów nie zdołał wyprowadzić decydującego ciosu.

Zieliński był mało widoczny w ofensywie. Kilka razy próbował grać "z klepki" z Insigne, ale po reprezentancie Polski można było oczekiwać więcej.

Z kolei Linetty wywiązał się ze swoich zadań. Miał kilka odbiorów, uczestniczył w akcjach Torino i po pierwszej połowie mógł być zadowolony ze swojej postawy.

Po zmianie stron Napoli przycisnęło. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego gola głową strzelił Giovanni Di Lorenzo. Jednak po analizie VAR sędzia cofnął swoją decyzję – piłkarz był na spalonym. Ponadto nieskutecznością raził Insigne.

Luciano Spalletti widział, że jego zespołowi nie idzie. Wprowadził na boisko m.in. Driesa Mertensa i Elifa Elmasa. Decyzją trenera na ławce wylądował bezproduktywny Zieliński. Wyróżnił się tylko tym, że żółtą kartkę za faul na nim otrzymał Linetty.

Neapolitańczycy mieli przewagę, jednak cały czas nie mogli znaleźć drogi do bramki. Udało się dopiero w 81. minucie, gdy Victor Osimhen świetnie odnalazł się w polu karnym i skutecznie uderzył głową.

Goście walczyli do końca, ale wynik już się nie zmienił. Tym samym Napoli jest liderem Serie A z dorobkiem 24 punktów. Milan ma dwa oczka mniej.

SSC Napoli - Torino 1:0 (0:0)
Bramka: Osimhen (81')

Autor: PO / Źródło: eurosport.pl