Southampton - Arsenal: wynik i relacja - Premier League

Obie ekipy zmierzyły się ze sobą już po raz drugi w przeciągu zaledwie trzech dni. W minioną sobotę Święci wyeliminowali londyńczyków z Pucharu Anglii, pokonując ich na własnym terenie 1:0. Tym razem defensywa gospodarzy spisała się zdecydowanie gorzej, czego dowodem były aż trzy stracone bramki.

Southampton w bieżących rozgrywkach imponował w grze obronnej na St Mary's Stadium. Z dziewięciu spotkań na swoim obiekcie piłkarze prowadzeni przez Ralpha Hasenhuettla aż sześciokrotnie zachowali czyste konto bramkowe.

Tymczasem we wtorek Arsenal już w pierwszej minucie meczu wypracował sobie znakomitą okazję do strzelenia gola. Groźną sytuację dla londyńczyków sprokurował Bednarek, podając piłkę do Xhaki. Szwajcar uruchomił podaniem Lacazette'a, lecz bramkarz gospodarzy zatrzymał piłkę po jego uderzeniu.

Święci odpowiedzieli na tę akcję już po kilku minutach. Po sprytnie rozegranym rzucie rożnym do siatki przyjezdnych trafił Stuart Armstrong.

Gracze Southampton z prowadzenia cieszyli się jednak tylko przez chwilę. W 8. minucie Kanonierzy po raz kolejny zaskoczyli ich prostopadłym podaniem przecinającym linię obrony, z którego skorzystał Nicolas Pepe, doprowadzając do wyrównania.

Niestety nie był to koniec defensywnych problemów gospodarzy tego dnia. Jeszcze w końcówce pierwszej odsłony miejscowi ponownie nie poradzili sobie z szybkim zagraniem do wychodzącego zawodnika i Bukayo Saka z łatwością wykorzystał okazję do zdobycia bramki.

Po zmianie stron Kanonierzy skutecznie bronili dostępu do swojej szesnastki i spokojnie kontrolowali przebieg gry w drugiej połowie. Kilkanaście minut przed końcem podstawowego czasu meczu wynik na 3:1 z bliska ustalił Lacazette, wykorzystując dogranie Saki.

W innym wieczornym spotkaniu Premier League Manchester City rozbił na wyjeździe West Bromwich Albion aż 5:0. W kadrze meczowej gospodarzy tym razem niespodziewanie zabrakło Kamila Grosickiego, który dwa ostatnie mecze swojej drużyny w Premier League rozpoczynał w wyjściowym składzie. Polski skrzydłowy przed tygodniem zaliczył nawet asystę w konfrontacji z West Ham United, lecz to nie wystarczyło, by dostać kolejną szansę od trenera Sama Allardyce'a.

Crystal Palace - West Ham United 2:3
bramki: 1:0 Wilfried Zaha (3), 1:1 Tomas Soucek (9), 1:2 Tomas Soucek (25), 1:3 Craig Dawson (65), 2:3 Michy Batshuayi (90).

Newcastle United - Leeds United 1:2
bramki: 0:1 Raphinha (17), 1:1 Miguel Almiron (57), 1:2 Jack Harrison (61).

Southampton - Arsenal 1:3
bramki: 1:0 Stuart Armstrong (3), 1:1 Nicolas Pepe (8), 1:2 Bukayo Saka (39), 1:3 Alexandre Lacazette (72).

West Bromwich Albion - Manchester City 0:5
bramki: 0:1 Ilkay Gundogan (6), 0:2 Joao Cancelo (20), 0:3 Ilkay Gundogan (30), 0:4 Riyad Mahrez (45), 0:5 Raheem Sterling (57).

Autor: jac/PO / Źródło: eurosport.pl