Serie A. Paulo Dybala nadal zakażony. Juventus spokojny o zdrowie Argentyńczyka

📝Emil Riisberg

30/04/2020, 15:15 GMT+2

Środowa informacja o kolejnym pozytywnym wyniku testu na koronawirusa u Paulo Dybali zmartwiła jego kibiców. Sam napastnik Juventusu zapewnił, że czuje się znakomicie. Klub z Turynu ponoć jest spokojny w kwestii wyzdrowienia reprezentanta Argentyny.

Foto: Eurosport

Dybala 21 marca poinformował, że zdiagnozowano u niego koronawirusa. Pozytywny wynik testu miała również jego sympatia Oriana Sabatini. Oboje czuli się dobrze. Po kilku dniach 26-letni zawodnik poinformował, że miał gorszy moment, gdy brakowało mu powietrza i bardzo szybko się męczył.

Pozytywny czwarty raz z rzędu

Primera Division

Barcelona potwierdza. Xavi zostaje

5 godzin temu

Piłkarz od sześciu tygodniu poddany jest kwarantannie. Mimo że nie ma już żadnych symptomów zakażenia, kolejna próbka wykazała, że w jego organizmie nadal jest SARS-CoV-2. To już czwarty taki przypadek z rzędu.

Tymczasem na pierwszej stronie dziennika "Tuttosport", wydawanego w Turynie, zamieszczono zdjęcie Dybali z jego psem, które zawodnik opublikował na Instagramie dwa dni temu. Wyraźnie widać na nim, że stan zdrowia Argentyńczyka jest dobry.

"Juventus ostatnio informował tylko o zdrowiu zakażonych koronawirusem zawodników, gdy ci mieli negatywny rezultat testu. O Dybali jeszcze nie przekazał takiej wiadomości" – napisano w dzienniku.

Chodzi o przypadki Daniele Ruganiego i Blaise'a Matuidiego. "Juventus nie obawia się o piłkarza i jest spokojny o jego powrót do zdrowia. Paulo czuje się dobrze i nie ma żadnych problemów" – dodaje "Tuttosport" i zaznacza, że kwarantanna została ponownie przedłużona.

W tym sezonie reprezentant Argentyny był ważnym ogniwem zespołu prowadzonego przez trenera Maurizio Sarriego. W 34 meczach zdobył 13 bramek i zaliczył 12 asyst.

Gwiazdor Starej Damy nie jest jedynym graczem występującym w Serie A, który dość długo zmaga się z koronawirusem. Bramkarz Atalanty Marco Sportiello najpierw uzyskał wynik pozytywny testu, następnie negatywny i znów pozytywny.

Autor: Srogi/twis / Źródło: Eurosport.pl/Tuttosport

Puchar Włoch