Ronaldo świętuje tytuł. Dedykacja mogła być tylko jedna
Udinese - Juventus
Cristiano Ronaldo wrócił do ośrodka treningowego Juventusu
Video: Eurosport Cristiano Ronaldo wrócił do ośrodka treningowego JuventusuPo 10-tygodniowej przerwie Cristiano Ronaldo wrócił do ośrodka treningowego Juventusu. Serie A wciąż jest zawieszona z powodu epidemii koronawirusa, jednak zespoły mogą już trenować.zobacz więcej wideo »Cristiano Ronaldo futbolowo trafia do kosza
Video: Eurosport Cristiano Ronaldo futbolowo trafia do koszaPortugalczyk wrócił do Turynu, gdzie przygotowuje się do wznowienia rozgrywek Serie A. Cristiano Ronaldo pokazał, że potrafi przy pomocy nóg trafić piłką do kosza.zobacz więcej wideo »
To było mistrzostwo inne niż wszystkie. Po przypieczętowaniu przez Juventus dziewiątego tytułu z rzędu Cristiano Ronaldo zwrócił się w mediach społecznościowych do kibiców Starej Damy.
W takich okolicznościach Ronaldo nie celebrował jeszcze żadnego sukcesu. Z powodu pandemii trybuny stadionów w Serie A pozostaną zamknięte przynajmniej do września. Piłkarze grają - i świętują - w kompletnej ciszy.
Był to jedyny sposób na dokończenie sezonu we Włoszech, tak że zawodnicy nie mieli wyboru. I w takim niecodziennym anturażu Juventus postawił w niedzielę kropkę nad i, wygrywając u siebie z Sampdorią 2:0. Bramkę do szatni strzelił właśnie Ronaldo, wynik po przerwie ustalił Federico Bernardeschi.
Ma o co grać
Na dwie kolejki przed końcem Juve ma siedem punktów przewagi na Interem i osiem nad Atalantą Bergamo i Lazio. Nic już mu nie odbierze dziewiątego tytułu mistrzowskiego z rzędu i drugiego z Ronaldo na pokładzie.
"Jestem uradowany z drugiego mistrzostwa z rzędu i dalszego budowania historii tego wielkiego i wspaniałego klubu" - napisał Portugalczyk na Instagramie, zwracając się do fanów Starej Damy.
"Tytuł dedykuję wszystkim kibicom Juventusu, w szczególności tym, którzy ucierpieli i cierpią z powodu pandemii, która wzięła nas z zaskoczenia, wywracając świat. Nie było łatwo. Wasza odwaga, wasze nastawienie i wasza determinacja dały nam siłę, której potrzebowaliśmy w tej zaciętej końcówce rozgrywek i walce o tytuł" - podziękował za słowa otuchy.
Walka o mistrzostwo Włoch już rozstrzygnięta, ale Ronaldo ma jeszcze o co grać. Z Ciro Immobile toczy korespondencyjny pojedynek o tytuł króla strzelców. Portugalski gwiazdor strzelił w tych rozgrywkach 31 goli i wyrównał rekord wielkiego poprzednika w Juventusie Felice'a Borela z sezonu 1933/34. Do rywala z Lazio traci trzy bramki.