Dyrektor sportowy Lazio: żyjemy jak w horrorze
Lukaku lepszy od Xhaki... na wirtualnym boisku
Video: Eurosport Lukaku lepszy od Xhaki... na wirtualnym boiskuGdy piłkarze nie mogą mierzyć się na boisku, przechodzą do świata wirtualnego. Romelu Lukaku wygrał z Granitem Xhaką w turnieju w trybie "Golden Goal Match".zobacz więcej wideo »25.03.2020 | Obiekty sportowe zamknięte, ale to żadna wymówka....
Video: Jarosław Kostkowski / Fakty TVN 25.03.2020 | Obiekty sportowe zamknięte, ale to żadna...Z powodu pandemii zamknięte są siłownie i obiekty sportowe. To jednak nie oznacza, że nie należy być aktywnym fizycznie. Sportowcy przekonują, że warto ćwiczyć w domu.zobacz więcej wideo »Arsenal górą w starciu z Manchesterem United w grze FIFA 20
Video: Eurosport/SNTV Arsenal górą w starciu z Manchesterem United w grze FIFA 20Niemal na całym świecie rozgrywki piłkarskie zostały zawieszone. Piłkarze wykorzystują wolny czas m.in. rozrywkę w świecie wirtualnym. W turnieju w grze FIFA 20 zmierzyli się Bernd Leno z Arsenalu i Daniel James (Manchester United). Górą był Niemiec, który wygrał 3:1.zobacz więcej wideo »
- Codziennie wstaję i nie mogę uwierzyć w to, co widzę. Wojskowe ciężarówki, a w nich dziesiątki zmarłych. We Włoszech żyjemy jak w horrorze, który nie ma końca - mówi Igli Tare, dyrektor sportowy Lazio. Koronawirus spowodowała śmierć ponad 11 tys. Włochów.
46-letni Albańczyk nie myśli na razie o powrocie do kraju. Chce zostać w Rzymie i tam pełnić dalej swoje obowiązki, ale sytuacja nie jest dla niego łatwa.
"Teraz nazywają to wojną"
- To, co się dzieje, jest ekstremalne w każdym wymiarze. Na początku wszyscy lekceważyli epidemię. Teraz nikt już nie mówi lekkim językiem, teraz nazywają to wojną. Od tygodni widzę tylko wojskowe ciężarówki pełne ciał. To nie tylko szokuje, ale zostawia człowieka z traumą. A do tego liczby, statystyki, które codziennie są coraz gorsze. To jest katastrofa dla całego kraju - wyznał Tare, który w stolicy Włoch jest od jedenastu lat.
W Lazio sytuacja finansowa na razie jest stabilna. Jak zapewnił Tare, piłkarze dostają normalnie pensje i nie ma na razie mowy o ich redukcji.
- Pewnie to wkrótce będzie musiało się zmienić, ale dotychczas udaje nam się funkcjonować w miarę płynnie. Nie rozmawialiśmy jeszcze z piłkarzami na ten temat - powiedział.
Piłkarskie rozgrywki ligowe są zawieszone w całej Europie, poza Białorusią. Wiele klubów rozmawia z zawodnikami o obniżeniu ich wynagrodzeń. Nie wiadomo, jak długo sportowy świat pozostanie w zawieszeniu.