Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Serie A. Arkadiusz Milik odmówił transferu do AS Romy - piłka nożna

Emil Riisberg

15/09/2020, 12:34 GMT+2

Wszystko wskazuje na to, że transfer Arkadiusza Milika do Romy nie dojdzie do skutku. Jak informuje dziennik "La Gazzetta dello Sport", Polak miał odmówić przenosin do rzymskiego klubu i tym samym wstrzymał transakcje z udziałem innych piłkarzy w Serie A.

Foto: Eurosport

Jeszcze we wtorek rano włoskie media informowały, że Roma doszła do porozumienia z Napoli w sprawie zapłaty za Milika, która do tej pory stanowiła największy problem w negocjacjach. Stanęło na tym, że Polak przeniósłby się na Stadio Olimpico na zasadzie rocznego wypożyczenia (3 mln euro) z obowiązkiem wykupu (15 mln euro) po sezonie. Ponadto rzymianie mieli dopłacić 7 milionów w postaci bonusów łatwych do spełnienia.
Brakowało tylko podpisu głównego zainteresowanego. I raczej nie zanosi się na to, by złożył go w najbliższych dniach. Dziennik "La Gazzetta dello Sport" w godzinach popołudniowych poinformował, że reprezentant Polski odmówił transferu do zespołu Giallorossich.

"Pojawiła się przeszkoda"

"Polak odmówił podpisania pięcioletniego kontraktu opiewającego na 5 milionów euro za sezon" – czytamy. Co więcej, brak podpisu oznacza, że Roma nie puści do Juventusu napastnika Edina Dżeko, a turyńczycy w przeciwnym kierunku nie wytransferują obrońcy Mattii De Sciglio. Natomiast Napoli zostanie bez pieniędzy za piłkarza, którego umowa wygasa w czerwcu przyszłego roku.
"Trzy kluby wszystko poukładały i były gotowe do przeprowadzenia kompleksowej transakcji mającej duży wpływ na całą Serie A, ale pojawiła się przeszkoda, która wszystko spowolniła. A konkretnie słowo "nie", jak mówią po polsku" – napisano. "Wszystko stanęło w miejscu, o ile Milik nagle nie zmieni zdania" – dodano.

Niepewna sytuacja

Wiadomo, że Milik marzył o Juventusie, ale szkoleniowiec Starej Damy Andrea Pirlo po konsultacji z dyrektorem sportowym Fabio Paraticim miał dojść do wniosku, że lepiej pozyskać Dżeko lub Luisa Suareza z Barcelony.
W tej sytuacji Polak może zostać na Stadio San Paolo, o ile nie pojawi się inny klub zainteresowany jego usługami. Niewykluczone jednak, że Milik woli przeczekać do końca kontraktu i latem zmienić pracodawcę za darmo.
Problem w tym, że w Neapolu nie będzie mógł liczyć na regularne występy, co nie ułatwi potencjalnych negocjacji. W sparingowym meczu z Pescarą zabrakło go nawet na ławce rezerwowych. Co więcej, neapolitańczycy już kilka tygodni temu pozyskali jego potencjalnego następcę w osobie Victora Osimhena. 21-letni Nigeryjczyk kosztował 50 milionów euro, a cały transfer zamknie się w prawie 70 milionach. Ponadto w klubie zostali Dries Mertens i Fernando Llorente (może odejść do Interu – red.).
Milik jest zawodnikiem Napoli od 2016 roku. Do Włoch przyszedł z Ajaksu Amtsterdam za 32 miliony euro. Łącznie w 122 meczach strzelił dla włoskiego zespołu 48 goli.
Autor: PO\kwoj / Źródło: eurosport.pl, gazzetta.it
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama