Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Sahar Khodayari nie żyje. FIFA wysyła delegację do Iranu, upomina się o prawa fanek piłki nożnej

Emil Riisberg

12/09/2019, 05:21 GMT+2

Jest reakcja Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej po śmierci irańskiej kibicki, okrzykniętej "niebieską dziewczyną", która podpaliła się w proteście przeciwko zakazowi wstępu dla kobiet na mecze. Delegacja FIFA wybiera się do Iranu, aby upomnieć się o prawa fanek piłki nożnej.

Foto: Eurosport

Wizytę FIFA w Iranie zapowiedziano kilka dni po samospaleniu przed sądem w Teheranie Sahar Khodayari. 29-latka targnęła się na życie w proteście przeciwko skazaniu jej na pół roku więzienia za próbę wejścia na mecz swojej ulubionej drużyny Esteghlal FC. Barwy klubu są niebieskie, stąd przydomek dziewczyny.
Cicho w tej sprawie nie siedziała zwykle wstrzemięźliwa światopoglądowo FIFA. "Jesteśmy świadomi tej tragedii i głęboko jej żałujemy. FIFA składa kondolencje na ręce rodziny i przyjaciół Sahar, jak również ponawia wezwanie do irańskich władz o zapewnienie wolności i bezpieczeństwa wszystkim kobietom zaangażowanym w walkę o zniesienie zakazu stadionowego dla kobiet w Iranie" - napisała federacja w komunikacie.
31 sierpnia minął termin, jaki FIFA wyznaczyła Iranowi na zniesienie zakazu wstępu kobiet na mecze. Do tej pory nic się w tej kwestii nie zmieniło.

W ciągu dwóch tygodni

W środę delegacja FIFA zdecydowała, że wybierze się do Iranu, aby upomnieć się o prawa fanek piłki nożnej. Przedstawiciele światowej federacji chcą, żeby kobiety mogły obejrzeć na stadionie w Teheranie październikowy mecz z Kambodżą w eliminacjach mistrzostw świata 2022.
Jak podaje Reuters, rzecznik FIFA poinformował, że do spotkania z irańskimi oficjelami dojdzie w ciągu najbliższych dwóch tygodni i nie była to reakcja na śmierć Khodayari.
Tragiczne zdarzenie wywołało ogromne poruszenie w Iranie i na całym świecie, a w mediach społecznościowych internauci domagali się ​​zawieszenia irańskiej federacji piłkarskiej przez FIFA.

Irańczycy stawiają warunki

Szef sztabu prezydenta Iranu Hassana Rowhaniego zadeklarował w środę, że kobiety zostaną wpuszczone na stadiony, jeśli na trybunach ograniczone zostaną wulgaryzmy i przemoc.
- Jeśli atmosfera na stadionach będzie odpowiednia, wówczas nie będziemy widzieć problemu z udziałem kobiet na meczach, ale przy tak obrzydliwym języku wśród fanów oraz przemocy nie jest to wskazane - powiedział Mahmoud Vaezi w wywiadzie telewizyjnym.

Dodał, że minister sportu skontaktuje się z liderami grup kibiców, by "poprawić atmosferę z moralnego punktu widzenia". - Jeśli na stadionach będzie panowała dobra atmosfera, nie będziemy mieli nic przeciwko przyjęciu kobiet - dodał Vaezi.

Ponad rok czekania na postęp

Kwestia praw fanek piłki nożnej w Iranie jest od dłuższego czasu przedmiotem sporu z międzynarodową federacją. W marcu 2018 roku szef FIFA Gianni Infantino spotkał się w Teheranie z prezydentem Rowhanim i otrzymał od niego zapewnienie, że "wkrótce nastąpi istotny postęp w tej sprawie".
W listopadzie Infantino przybył do Iranu na finał Azjatyckiej Ligi Mistrzów i wtedy setkom irańskich fanek pozwolono oglądać spotkanie drużyny Persepolis z japońskim zespołem Kashima Antlers. Jednak 6 czerwca przed towarzyskim meczem reprezentacji Iranu i Syrii kobiety ponownie zostały zatrzymane przed bramami stadionu.

W Iranie kobiety nie mogą uczestniczyć w wielu wydarzeniach sportowych od czasu rewolucji islamskiej w 1979 roku. Przywódcy religijni argumentują to tym, że należy je chronić przed "męską atmosferą" i "widokiem półnagich mężczyzn" na trybunach.
Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl, reuters, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama