Mecze ligi niemieckiej można oglądać w kanałach ELEVEN SPORTS na player.pl

Lewandowski rozgrywa właśnie swój piąty sezon w Bayernie. Jego kontrakt z klubem wygasa w czerwcu 2021 roku, gdy piłkarz będzie mieć 33-lata. W rozmowie z gazetą "Lewy" zapewnił, że w najbliższej przyszłości nigdzie się nie wybiera, a co więcej Bayern może być jego ostatnim klubem.

Te słowa mogą cieszyć kibiców mistrza Niemiec. Latem polski napastnik toczył swoistą batalię o możliwość odejścia. Od wielu miesięcy łączony był m.in. z Realem Madryt. Później w spekulacjach pojawiły się takie kluby, jak Paris Saint-Germain, Chelsea Londyn czy Manchester United. Jednak najważniejsze osoby w Bayernie zgodnie odpowiadały, że Lewandowski nie jest na sprzedaż.

- Zmiany już nie zaprzątają mi głowy. Przyznaję: latem były inne sprawy i problemy, ale już się skończyły - zapewnił Lewandowski.

Wzmocnienia pomogą

Bayern przez pięć lat z rzędu sięgał po krajowy tytuł. W tym sezonie jednak zawodzi. Po siedemnastu kolejkach z dorobkiem 36 punktów zajmuje drugie miejsce i do prowadzącej Borussii Dortmund traci ich sześć.

- Myślę, że pomoże nam jeśli przyjdzie do zespołu jeden lub dwóch graczy z najwyższego poziomu - ocenił Lewandowski, który w rozgrywkach 2018/2019 Bundesligi strzelił dziesięć goli.

Będzie bić się o rekordy

Wywiad ze snajperem ukaże się w środowym wydaniu gazety. Jak zdradził "Sport Bild", Lewandowski mówił w nim też o rekordach jakie zamierza pobić w Bundeslidze oraz o starciu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Liverpoolem, prowadzonym przez jego byłego trenera z Borussii Dormtund - Juergena Kloppa.