Robert Lewandowski nie zagra w meczu Anglia – Polska na Wembley

Polacy rozpoczęli kwalifikacje do katarskiego mundialu od remisu 3:3 w Budapeszcie z Węgrami i niedzielnej wygranej 3:0 w Warszawie z Andorą. Trzy bramki w tych spotkaniach strzelił kapitan reprezentacji Lewandowski.

Z Andorą zagrał tylko niewiele ponad godzinę. undefined To była niepokojąca informacja przed środowym meczem na Wembley z Anglią.

- Po meczu z Andorą, a przed środowym z Anglią jest pewien problemy, gdyż mamy kilku piłkarzy z drobnymi urazami, w tym Roberta Lewandowskiego. Miejmy nadzieję, że dzisiaj się to wszystko pozytywnie zakończy. Jak nie, to będziemy musieli grać w takim składzie i z takimi zawodnikami, jakich mamy do dyspozycji. Do południa sytuacja będzie jaśniejsza - podkreślił prezes Polskiego Związki Piłki Nożnej Zbigniew Boniek na antenie radia RMF FM, dodając, że rywale z Andory grali "szalenie ostro".

O zdrowie kapitana Biało-Czerwonych martwili się również w Bayernie Monachium.

- Moje serce właśnie stanęło. Miejmy nadzieję, że nic groźnego się nie wydarzyło. Pierwsze prognozy nie wyglądają tak źle - łudził się prezes mistrzów Niemiec Uli Hoeness.

Przed południem Lewandowski przeszedł szczegółowe badania. Niestety, okazało się, że uraz jest znacznie poważniejszy, niż się wydawało.

"Badania kliniczne i obrazowe wykazały uszkodzenie więzadła pobocznego prawego kolana. Krótki czas pozostający do kolejnego meczu kadry wyklucza udział kapitana reprezentacji w tym spotkaniu. Wiązałoby się to ze zbyt dużym ryzykiem pogłębienia urazu" - czytamy w oficjalnym komunikacie PZPN.

"Taka decyzja jest jedyną słuszną, mając na uwadze zbliżający się turniej Euro 2020" - dodano.

Najlepszy piłkarz świata wróci zatem do Monachium, gdzie rozpocznie rehabilitację. Powinna ona potrwać od 5 do 10 dni.

To pierwszy raz od 10 września 2013 roku, kiedy kadra w meczu o punkty będzie musiała radzić sobie bez Lewandowskiego. Wówczas Biało-Czerwoni ograli w eliminacjach MŚ 2014 San Marino 5:1.

W tabeli grupy I polski zespół zajmuje drugie miejsce ex aequo z Węgrami - po 4 punkty. Prowadzą Anglicy, którzy odnieśli dwa zwycięstwa - pokonali na wyjeździe Albanię 2:0 i u siebie San Marino 5:0.

Autor: Skrz/łup / Źródło: eurosport.pl, PAP