Relacja na żywo. Real - Ajax

Drugi mecz zakończył się wygraną 1:0 i awansem Tottenhamu.

Wielki mecz Ajaksu! Wielki dwumecz, bo w pierwszym spotkaniu amsterdamczycy, choć przegrali, to zostawili po sobie bardzo dobre wrażenie.

I jeszcze dwie żółte kartki i w konsekwencji czerwona dla Nacho po ostrym ataku w rywala.

Pięć minut dolicza arbiter. To przede wszystkim efekt minut, które upłynęły sędziemu na sprawdzeniu trzeciego gola dla Ajaksu.

Ostatnia zmiana w Realu. Valverde w miejsce fatalnego dziś Casemiro.

Stuprocentową sytuację zmarnował tym razem Ziyech. Fatalnie z bliska nad poprzeczką.

Kibice w Madrycie opuszczają już trybuny Santiago Bernabeu. Nie takiego rewanżu się spodziewali. Ci z Amsterdamu głośno świętują.

I ostatnia zmiana w ekipie Ajaksu. Veltman za Mazraouiego.

No to jak z tym autem? Był czy nie?

W Ajaksie podwójna zmiana. De Wit w miejsce Schone i Dolberg za Neresa.

Tadić! Kolejne, fantastyczne prostopadłe podanie do Mazraouiego, ale ten już niecelnie.

Benzema teraz ładnie pokazał się w odstępie kilku minut. Najpierw strzelał z woleja, kilkadziesiąt sekund później głową. Ale bez powodzenia.

Ale Ajax nie zamierza na dwóch golach poprzestawać. Courtois poradził sobie jednak ze strzałem Van de Beeka.

Tymczasem Tottenham objął prowadzenie po strzale Kane'a! Borussia potrzebuje pięciu goli do awansu...

A teraz było blisko! Po strzale Asensio piłka nieznacznie minęła bramkę.

Modrić - ładna akcja, ale zablokowany. Inny Chorwat wyszedł ba drugą część.

Real pod ścianą, na dodatek już dwie zmiany wykorzystane.

Nacho uderzał po rzucie rożnym, ale obok słupka.

2 minuty doliczone do pierwszej połowy.

Tymczasem Tadić długo raczej nie zagrzeje miejsca w Amsterdamie...

Kibicom Realu na pewno nie do śmiechu...

Asensio zablokowany przez Blinda. Było groźnie. Coś się zaczęło dziać pod bramką Ajaksu.

Tym razem Bale wrzucił na głowę Benzemy, Onana minął się z piłką, ale obrońcy Ajaksu zażegnują niebezpieczeństwo.

Brazylijczyk nie da rady, ze łzami w oczach schodzi z murawy. Asensio w jego miejsce.

Co gorsza, Brazylijczyk tuż za linią końcową trzyma się za kostkę. Kibice Realu pewnie drżą...

Tymczasem kartkę obejrzał Carvajal.

I pierwsza zmiana w zespole Królewskich. Patrząc na to z jakim grymasem bólu boisko opuszcza Lucas, Hiszpana czeka dłuższa przerwa w grze. W jego miejsce Bale. Walijczyk przywitany bardziej gwizdami niż brawami.

Pierwsza żółta kartka dla piłkarza Ajaksu. Mazraoui nie zagra w pierwszym ćwierćfinale, o ile Holendrzy wywalczą awans.

I kolejna szansa Ajaksu. Tym razem Tadić, ale broni Courtois!

Neres z szansą na 3:0! Jego lob mija jednak bramkę Królewskich.

W tym momencie to amsterdamczycy są w następnej fazie. Jeden gol Realu i będzie dogrywka.

Królewscy na razie jak dzieci we mgle. Zagubieni...

Tymczasem próbka umiejętności ze strony Neresa:

Kroos sprzed pola karnego, ale dobre kilka metrów obok bramki.

Kroos chciał się zrehabilitować, ale w polu karnym został powstrzymany przez piłkarzy Ajaksu.

Real agresywny od samego początku. Piłkarze i trenerzy powtarzają: bez agresji meczu się nie wygra.

Dużą ochotę do gry przejawia od początku Benzema.

Czy amsterdamczycy są w stanie zagrać tak jak w pierwszym meczu albo tak jak w fazie grupowej w Monachium z Bayernem? Przypomnijmy, że obrona Realu dziś bez zawieszonego Sergio Ramosa.

Vinicius pierwszy raz faulowany. Ajax łatwo nie odpuści Brazylijczykowi. W pierwszym meczu był jednym z najlepszych piłkarzy na boisku.

Piłkarze w białych strojach rozpoczęli od środka.

Tłumaczyć nie trzeba.

Bale, Isco - niegdyś wielcy, dziś jednego z nich na pewno nie zobaczymy. Drugiego na pewno nie przez całe spotkanie.

Kibice Królewskich też są ze swoją drużyną...

Statystyki ostatnich potyczek Realu z Holendrami wskazują zdecydowanie za Hiszpanami:

W drugim wtorkowym spotkaniu Tottenham będzie bronił wyniku 3:0 z Wembley ze starcia z Borussią. Niemcy nie składają broni.

Patrząc na ostatnią formę, kibice Królewskich mają powody do obaw.

W minorowych nastrojach na rewanż z Ajaksem Amsterdam - mimo wygranej 2:1 w Holandii - czekają piłkarze, ale i kibice Realu. Królewscy w ciągu czterech dni dwukrotnie na Santiago Bernabeu przegrali prestiżowe pojedynki z Barceloną i odpadli z Pucharu Hiszpanii oraz praktycznie stracili szansę na odzyskanie mistrzostwa kraju. Liga Mistrzów, której trzy ostatnie edycje wygrali, pozostaje jedyną szansą na sukces w tym sezonie.

Real - Ajax 1:4 (pierwszy mecz 2:1)
Borussia - Tottenham 0:1 (pierwszy mecz 0:3)

Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl