Barcelona potknęła się w Kraju Basków. Szansa dla Realu

Inter Mediolan - FC Barcelona
Video: Getty Images Inter Mediolan - FC Barcelona10.12 - Inter Mediolan podejmował FC Barceloną w ostatnim spotkaniu fazy grupowej Ligi Mistrzów.zobacz więcej wideo »Messi najlepszym napastnikiem w Europie
Video: Eurosport Messi najlepszym napastnikiem w EuropieLionel Messi odebrał statuetkę w konkursie na najlepszego ofensywnego zawodnika Europy i powiedział kilka słów na temat swojej aktualnej dyspozycji zdrowotnej.zobacz więcej wideo »Inter szykuje się na widowisko z Barceloną
Video: Eurosport Inter szykuje się na widowisko z BarcelonąZawodnicy Interu Mediolan przygotowują się do decydującego meczu grupy F Ligi Mistrzów.zobacz więcej wideo »
Hit 17. kolejki w Hiszpanii nie rozczarował. Real Sociedad zremisował z faworyzowaną Barceloną 2:2. A już w środę klasyk na Camp Nou. Katalończycy podejmą Real Madryt.
Kilka dni temu Barcelona przyjechała do Mediolanu na mecz Ligi Mistrzów bez największych gwiazd. Wszystko po to, aby nie tracić sił przed ważną końcówką roku, czyli meczami w San Sebastian i wielkim środowym klasykiem z Realem Madryt.
Katalończycy plan z Interem wykonali perfekcyjnie. Wygrali 2:1, sprawiając, że rywale nie wyszli z grupy. Piłkarze FCB awans z pierwszego miejsca mieli zapewniony już przed spotkaniem.
Falstart Barcelony
W sobotę grali już na gorącym terenie w Kraju Basków. Mecz dla liderów Primera Division ułożył się fatalnie. Sergio Busquets bezmyślnie pchnął w polu karnym jednego z rywali, sędzia wskazał na jedenasty metr, a rzut karny na bramkę zamienił Mikel Oyarzabal. Była 12. minuta.
Przez pierwsze pół godziny Barcelona oddała jeden celny strzał – z dystansu uderzał Luis Suarez. Gospodarze dominowali do 39. minuty. Wtedy Suarez wyszedł z szybką kontrą, podał do Antoine'a Griezmanna, który podciął piłkę i przelobował bramkarza. Było 1:1.
Początek drugiej części to dominacja faworytów. Katalończycy poszli za ciosem i zaraz po przerwie strzelili gola. Leo Messi wyłożył piłkę Suarezowi, a ten tylko dopełnił formalności. Po chwili powinno być 3:1, ale uderzenie Gerarda Pique jeden z defensorów wybił z linii bramkowej. Niewykorzystana okazja zemściła się w 62. minucie.
Błąd ter Stegena
Nie popisał się Marc-Andre ter Stegen. Niemiecki bramkarz Barcelony wybił piłkę przed siebie. Z prezentu skorzystał Alexander Isak.
Gospodarze poczuli krew. Stwarzali kolejne okazje, ale tym razem Ter Stegen wychodził z opresji znakomicie. Po dobrym pełnym zwrotów akcji meczu mecz skończył się wynikiem 2:2.
Barcelona, przynajmniej na jeden dzień, pozostała liderem. W niedzielę swój mecz rozegra Real. Jeśli pokona na wyjeździe Valencię, wskoczy na pierwsze miejsce.
MECZE 17. KOLEJKI:
Alaves - Leganes 1:1
Granada - Levante 1:2
Real Sociedad - Barcelona 2:2
Athletic Bilbao - Eibar
Atletico Madryt - Osasuna
niedziela
Getafe - Real Valladolid
Celta Vigo - Mallorca
Espanyol - Betis
Sevilla - Villarreal
Valencia - Real Madryt