Real Madryt - Sevilla: wynik meczu i relacja - La Liga

Przed 15. serią gier ekipa Królewskich była liderem tabeli (30 punktów), Sevilla deptała jej po piętach, zajmując trzecie miejsce (28 pkt). To było też starcie najskuteczniejszej drużyny w rozgrywkach (Real – 32 gole strzelone) z drugą najszczelniejszą defensywą (Sevilla – tylko dziewięć straconych bramek, z czego ledwie trzy w meczach wyjazdowych).

Emocje były zatem gwarantowane.

Już w 12. minucie padł pierwszy gol, którego autorem był Rafa Mir. Napastnik gości przy rzucie rożnym został bez opieki, dlatego miał mnóstwo czasu, żeby celnie przymierzyć po strzale głową. Trafił idealnie, tuż przy słupku. Bramkarz madrytczyków Thibaut Courtois tylko bezradnie rozłożył ręce.

Obrońcy Realu kolejne katastrofalne błędy popełnili w minucie 14. Znów w roli głównej wystąpił Mir. Jego pierwsze uderzenie z linii bramkowej wybił jednak David Alaba, a drugie z ogromnym trudem odbił Courtois.

Gospodarzy próbował poderwać Toni Kroos, który z dystansu strzelił niecelnie.

To Sevilla wciąż nacierała, a w 30. minucie poprzeczkę obił Lucas Ocampos. Realowi za chwilę znów dopisało szczęście. Eder Militao huknął z dystansu, piłkę niechlujnie odbił interweniujący Bono, a ta trafiła w słupek. Ostatecznie dopadł do niej Karim Benzema, który wpakował ją do pustej bramki. Było 1:1, choć nic tego nie zapowiadało. W takich okolicznościach Francuz strzelił 11. gola w rozgrywkach.

Po przerwie, w minucie 58., efektowny rajd przeprowadził Marco Asensio. Jego strzał sprzed pola karnego okazał się niecelny. Z kolei w 70. minucie z piłką przez kilkadziesiąt metrów pędził Vinicius Junior, któremu przy uderzeniu zabrakło precyzji.

Real nadal przeważał, ale niewiele z tego wynikało. Aż nadeszła 87. minuta, gdy Vinicius Junior już nie chybił. Strzelił mocno, nie do obrony dla Bono. Skończyło się zwycięstwem miejscowych 2:1.

Na szczycie bez zmian. Real prowadzi z dorobkiem 33 punktów. Druga lokata należy do Atletico Madryt (29 pkt), które w niedzielę rozbiło na wyjeździe Cadiz 4:1, a trzecia do Realu Sociedad (28 pkt), który, też w niedzielę, niespodziewanie uległ Espanyolowi 0:1.

Sevilla jest czwarta (28 pkt).

piątek
Athletic Bilbao - Granada 2:2

sobota
Alaves - Celta Vigo 1:2
Valencia - Rayo Vallecano 1:1
Mallorca - Getafe 0:0
Villarreal - Barcelona 1:3

niedziela
Betis - Levante 3:1
Espanyol Barcelona - Real Sociedad 1:0
Cadiz - Atletico Madryt 1:4
Real Madryt - Sevilla 2:1

poniedziałek
Osasuna Pampeluna - Elche

Autor: kz/po / Źródło: eurosport.pl