Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Real - Liverpool. Dramaty Salaha i Carvajala

Emil Riisberg

26/05/2018, 20:55 GMT+2

Finał w Kijowie był meczem walki. Real i Liverpool nie szczędzili sobie razów, a ból szybko wyeliminował z gry dwóch piłkarzy - po jednym z każdej ze stron.

Foto: Eurosport

Wiadomo o co toczyła się gra, stąd nie dziwiła agresja każdej ze strony od pierwszej minuty. Nikt nie odstawiał nogi. Sergio Ramos uciekł się nawet do zapaśniczego chwytu, gdy starł się o piłkę z Mohamedem Salahem. Egipcjanin upadł niefortunnie. Kilka minut jeszcze wytrzymał, ale w końcu bezradny położył się na boisku. Ból lewego barku musiał być piekielny.
Najlepszy strzelec Liverpoolu miał łzy w oczach. Nie był w stanie kontynuować meczu. Kto wie, może myślał nie tylko o finale, ale też o mistrzostwach świata, które już niedługo, a na które dostał się ze swoją reprezentacją. Według wstępnych diagnoz do Rosji nie pojedzie.

Za chwilę w stratach personalnych było 1:1, bo z boiska musiał zejść Dani Carvajal. On ucierpiał po starciu z Andrew Robertsonem, również płakał. Nie wiadomo, jak poważny jest uraz Hiszpana.

Wielki Bale

Liverpool bez swojego najlepszego strzelca nie był w stanie przeciwstawić się Realowi. Wprawdzie na gola Karima Benzemy szybko odpowiedział Sadio Mane, ale później strzelali tylko madrytczycy, a dokładnie tylko Gareth Bale.
Królewscy wygrali 3:1 i trzeci raz z rzędu zgarnęli najcenniejsze trofeum w klubowej piłce.
Real - Liverpool 3:1 Bramki: Karim Benzema (51), Gareth Bale dwie (64, 83) - Sadio Mane (55)
Autor: twis / Źródło: sport.tvn24.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama