Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Raków Częstochowa - Jagiellonia Białystok: wynik i relacja – PKO BP Ekstraklasa 2022/23

Emil Riisberg

14/08/2022, 19:14 GMT+2

Raków Częstochowa zremisował z Jagiellonią Białystok 2:2 w drugim niedzielnym meczu 5. kolejki ekstraklasy. Wicemistrzowie Polski w sierpniu nie odnieśli jeszcze żadnego zwycięstwa na krajowym podwórku i plasują się w środku ligowej stawki.

Raków Częstochowa

Foto: Eurosport

Zespół prowadzony przez trenera Marka Papszuna musi radzić sobie na kilku frontach, łącząc ekstraklasowe występy z rywalizacją w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Jeszcze w lipcu kroczył od zwycięstwa do zwycięstwa, ale w ostatnich spotkaniach nie ustrzegł się kosztownych błędów. W sierpniu częstochowianie co prawda poradzili sobie na międzynarodowej arenie ze słowackim Spartakiem Trnava. W ekstraklasie zgubili jednak punkty już po raz drugi z rzędu. W poprzedniej kolejce przegrali na wyjeździe z Górnikiem Zabrze.

Roztrwoniona przewaga

W Polsce za sprawą obecnego selekcjonera Biało-Czerwonych Czesława Michniewicza utarło się powiedzenie, że prowadzenie 2:0 to niebezpieczny wynik. W niedzielę teza ta po raz kolejny znalazła potwierdzenie w rzeczywistości.
Gospodarze podejmujący Jagiellonię już w 3. minucie meczu zdobyli pierwszą bramkę. Dynamiczną akcję Rakowa pewnym strzałem z pola karnego wykończył pozyskany z Zabrza Bartosz Nowak. Jeszcze przed upływem 10. minuty spotkania Raków cieszył się z następnego gola. Tym razem miejscowi nie zdołali sami skutecznie sfinalizować swojego ataku, trafiając tylko w słupek. Z pomocą przyszedł im jednak Bojan Nastić. Obrońca Jagiellonii starał się wybić piłkę, która wróciła na pole gry po odbiciu od słupka, ale uczynił to tak niefortunnie, że skierował ją prosto do własnej bramki.
Do przerwy wynik nie uległ już zmianie i prowadzenie częstochowskiej drużyny mogło wydawać się niezagrożone. Gospodarze roztrwonili jednak całą przewagę po zmianie stron. Kontaktowego gola dla Jagiellonii strzelił Nene, popisując się zaskakującym uderzeniem w 63. minucie. W końcówce podstawowego czasu gry bramkę na wagę jednego punktu dla gości zdobył Jesus Imaz po rozegraniu rzutu rożnego.



Jagiellonia w pięciu meczach obecnego sezonu zdobyła tylko cztery punkty. Raków legitymuje się dorobkiem siedmiu oczek wywalczonych w czterech występach. Wicemistrzowie Polski przełożyli jedno spotkanie z uwagi na występy w Lidze Konferencji. Na czele tabeli znajduje się Wisła Płock (13 pkt).

Raków Częstochowa - Jagiellonia Białystok 2:2 (2:0)

Bramki: 1:0 Bartosz Nowak (3), 2:0 Bojan Nastić (10-samobójcza), 2:1 Nene (63), 2:2 Jesus Imaz (85).
Raków Częstochowa: Kacper Trelowski - Bogdan Racovitan (88. Deian Sorescu), Zoran Arsenic, Milan Rundic - Fran Tudor, Walerian Gwilia (76. Giannis Papanikolaou), Szymon Czyż, Patryk Kun - Mateusz Wdowiak (76. Ivi Lopez), Bartosz Nowak (61. Władysław Koczerhin), Fabian Piasecki (61. Sebastian Musiolik).
Jagiellonia Białystok: Zlatan Alomerovic - Bogdan Tiru, Mateusz Skrzypczak, Bojan Nastic (90+2. Israel Puerto) - Tomas Prikryl, Taras Romanczuk (73. Martin Pospisil), Jesus Imaz, Bartłomiej Wdowik - Fedor Cernych (73. Wojciech Łaski), Marc Gual (90+6. Mateusz Kowalski), Bartosz Bida (46. Nene).
Autor: jac/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama