Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Raków Częstochowa - Cracovia: wynik meczu - PKO Ekstraklasa

Emil Riisberg

03/08/2019, 17:25 GMT+2

Cracovia odniosła pierwsze zwycięstwo w sezonie. Drużyna prowadzona przez Michała Probierza pokonała w sobotę Raków Częstochowa 3:1 w trzeciej kolejce PKO Ekstraklasy.

Foto: Eurosport

Do soboty krakowianom uzbierały się cztery oficjalne spotkania bez wygranej. Zespół, którego trenerem jest Probierz zdążył odpaść z kwalifikacji Ligi Europy po dwumeczu z DAC Dunajską Stredą (1:1, 2:2). W ekstraklasie przydarzył się remis z Zagłębiem Lubin (1:1), a w poprzedniej kolejce lepszy okazał się ŁKS Łódź (1:2).

"W Bełchatowie gra się specyficznie"

Raków, grający domowe mecze w Bełchatowie (stadion w Częstochowie nie spełnia wymogów licencyjnych), przegrał na inaugurację z Koroną Kielce (0:1). Ale w zeszłym tygodniu ekipa Marka Papszuna niespodziewanie ograła w Białymstoku Jagiellonię (1:0).
Dlatego beniaminka z Częstochowy komplementował Probierz. - To trudny rywal, który pewnie wywalczył awans i za to należy mu się szacunek. Ma ustabilizowany skład, budowany od dłuższego czasu przez jednego trenera, który dobierał piłkarzy odpowiednich do swojego stylu. Raków gra agresywnie. W Pucharze Polski pokazał, że potrafi skutecznie powalczyć z Lechem Poznań, Legią Warszawa czy Lechią Gdańsk. Trzeba być czujnym, choć stracił atut w postaci gry na swoim stadionie w Częstochowie. Na obiekcie w Bełchatowie gra się specyficznie - mówił szkoleniowiec Cracovii.

Szybka odpowiedź

Jego drużyna lepiej zaczęła mecz. W 8. minucie Sergiu Hanca ruszył lewym skrzydłem. Będąc przed polem karnym zdecydował się na strzał. Piłka po drodze trafiła w jednego z piłkarzy gospodarzy i kompletnie zmyliła interweniującego Michała Gliwę. W ten sposób Rumun odpłacił się za zaufanie Probierzowi, który w poprzednich ligowych meczach sadzał go na ławce rezerwowych.

Raków odpowiedział w minucie 19. Po rozegraniu rzutu rożnego z dystansu uderzył Igor Sapała, a wybitą przez Michala Peskovicia piłkę z kilku metrów dobił Felicio Brown Forbes. 28-letni kostarykański napastnik w czerwcu trafił do beniaminka ekstraklasy z Korony Kielce. Wcześniej grał w klubach niemieckich (m.in. FC Carl Zeiss Jena) i rosyjskich (Anży Machaczkała czy Amkar Perm). W reprezentacji swojego kraju wystąpił raz.

Gospodarze nacierali dalej. Znów pokazał się Forbes, który wykorzystał błąd Rapy i omal nie pokonał Peskovicia. Po nim niezłą okazję zmarnował kapitan Rakowa Tomas Petrasek, który w polu karnym nieczysto uderzył głową.

Ale to krakowianie wbili gola tuż przed przerwą. Szybką kontrę zespołu po podaniu Mateusza Wdowiaka wykończył portugalski napastnik Rafael Guimaraes Lopes.

Skuteczny Rapa, pech Siplaka

Prowadzenie gości w 56. minucie podwyższył Rapa po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Michala Siplaka. Słowacki obrońca po chwili miał ogromnego pecha, gdy po jednym ze starć upadł na rękę i prosto z boiska pojechał do szpitala.
Zastąpił go napastnik Filip Piszczek, który był bliski zdobycia bramki, ale przegrał pojedynek sam na sam z Gliwą.

Raków też miał swoje okazje, ale mimo sporych ambicji, nie był w stanie strzelić gola.
Raków Częstochowa - Cracovia 1:3 (1:2)Bramki: 0:1 Sergiu Hanca (8.), 1:1 Felicio Brown Forbes (19.), 1:2 Rafael Lopes (45.), 1:3 Cornel Rapa (56.).
Raków: Michał Gliwa - Emir Azemovic (80. Michał Skóraś), Tomas Petrasek, Arkadiusz Kasperkiewicz - Dawid Szymonowicz, Petr Schwarz (67. Bryan Nouvier), Igor Sapała (94. Sebastian Musiolik), Patryk Kun - Andrija Lukovic, Miłosz Szczepański, Felicio Brown Forbes.
Cracovia: Michal Peskovic - Cornel Rapa, Ołeksij Dytiatjew, David Jablonsky, Michal Siplak (67. Filip Piszczek) - Mateusz Wdowiak, Pelle van Amersfoort, Janusz Gol, Sylwester Lusiusz (87. Kamil Pestka), Sergiu Hanca (87. Milan Dimun) - Rafael Lopes.
Autor: kz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama