Rafał Gikiewicz lepszy od Manuela Neuera pod względem procentu udanych interwencji - Bundesliga
09/12/2019, 16:50 GMT+1
Rafał Gikiewicz w tym sezonie zadebiutował w Bundeslidze z zespołem 1. FC Union Berlin. Polski golkiper spisuje się doskonale. Jak obliczył "Kicker", Gikiewicz jest najlepszym bramkarzem rozgrywek pod względem procentu udanych interwencji.
Bez "Gikiego" trudno sobie wyobrazić zespół Unionu Berlin. W ostatniej kolejce w spotkaniu przeciwko FC Koeln Polak ponownie był wyróżniającym się zawodnikiem beniaminka. Miał kilka kluczowych interwencji, czwarty raz w sezonie zachował czyste konto, a jego ekipa wygrała 2:0. To już szóste zwycięstwo Unionu w 14. meczu w Bundeslidze. Drużyna ze stolicy zajmuje dobre, dziesiąte miejsce w tabeli.
Neuer radził sobie gorzej
Gikiewicz jest doceniany przez kibiców i fachowców. O jego klasie świadczą nie tylko efektowne parady, ale i suche statystyki.
Magazyn "Kicker" wyliczył, że w czternastu dotychczasowych występach Polak bronił ze świetną skutecznością 74,3 procent. Gorzej od Polaka radził sobie m.in. Manuel Neuer. Kapitan Bayernu i podstawowy golkiper reprezentacji Niemiec ma 65,5 procent udanych interwencji. Do tego Neuer stracił do tej pory 20 goli, a Gikiewicz 19. A przecież Polak ma przed sobą teoretycznie znacznie słabszych obrońców.
Magazyn "Kicker" wyliczył, że w czternastu dotychczasowych występach Polak bronił ze świetną skutecznością 74,3 procent. Gorzej od Polaka radził sobie m.in. Manuel Neuer. Kapitan Bayernu i podstawowy golkiper reprezentacji Niemiec ma 65,5 procent udanych interwencji. Do tego Neuer stracił do tej pory 20 goli, a Gikiewicz 19. A przecież Polak ma przed sobą teoretycznie znacznie słabszych obrońców.
"Giki" w zestawieniu "Kickera" zajmuje miejsce przed bramkarzem Bayeru Leverkusen Lukasem Hradeckym. Fin broni ze skutecznością 68,4 procent, a wpuścił 18 goli.
Dzięki dobrej grze w maju Gikiewicz został po raz pierwszy powołany do reprezentacji Polski na mecze eliminacji mistrzostw Europy 2020 z Macedonią Północną i Izraelem. Nie zagrał ani minuty, ale być może w przyszłości trener Jerzy Brzęczek zdecyduje się jeszcze postawić na 32-letniego golkipera.
Autor: dasz\kwoj / Źródło: eurosport.pl, kicker.de
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama