Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Gol z połowy, sześć bramek i 28 karnych. Pogoń bliska porażki z trzecioligowcem

Emil Riisberg

18/10/2022, 16:27 GMT+2

W 1/16 finału piłkarskiego Pucharu Polski doszło do niezwykłego meczu. Grająca w ekstraklasie Pogoń Szczecin wygrała z trzecioligowym Rekordem Bielsko-Biała dopiero po 28 rzutach karnych. Wcześniej, po emocjonującej dogrywce, był wynik 3:3. W innym wtorkowym meczu PP Raków Częstochowa nie bez problemów pokonał I-ligowe Zagłębie Sosnowiec 1:0.

Foto: Eurosport

Piłkarze Pogoni Szczecin na pewno nie spodziewali się, że w drugiej rundzie Pucharu Polski będą musieli się tak namęczyć w starciu z trzecioligowym Rekordem Bielsko-Biała. Tymczasem trzecia drużyna ekstraklasy ubiegłego sezonu była o włos od odpadnięcia z rozgrywek.

Pogoń z Rekordem walczyła do końca

Piłkarze Pogoni w całym wtorkowym meczu oddali aż 41 strzałów na bramkę Rekordu. Zazwyczaj razili jednak nieskutecznością.
Pierwszego gola strzelili gospodarze i było to trafienie wyjątkowe. Otóż Tomasz Nowak wykonywał rzut wolny z okolic połowy boiska i zdecydował się na niespodziewany, mocny strzał na bramkę. Zaskoczony tym faktem golkiper Pogoni Bartosz Klebaniuk nie sięgnął piłki i po chwili musiał wyciągać ją z siatki.
Jakby tego było mało, w 65. minucie wynik na 2:0 dla miejscowych podwyższył Szczepan Mucha. Pogoń musiała w końcu wziąć się do pracy.
Gola kontaktowego strzelił chwilę później Luka Zahović. Ten sam zawodnik doprowadził do remisu już w drugiej doliczonej minucie gry. Słoweniec dał Pogoni także prowadzenie w dogrywce. To jednak nie był koniec emocji, bo Rekord wyrównał w 110. minucie po trafieniu Seweryna Caputy.
Tak więc doszło do rzutów karnych. Jak się okazało, do wyłonienia zwycięzcy potrzebnych było aż 28 jedenastek. Bohaterem Pogoni został bramkarz Klebaniuk, który obronił uderzenie decydujące Sidy Camary. Ostatecznie Pogoń wygrała 12:11, a kropkę nad "i" postawił Rafał Kurzawa.
picture

Foto: Eurosport

Raków strzelił po czasie

We wcześniejszym meczu 1/16 finału PP broniący trofeum piłkarze Rakowa Częstochowa pokonali pierwszoligowe Zagłębie Sosnowiec 1:0.
Piłkarze z ekstraklasy mieli przewagę przez większość meczu, ale niewiele z tego wynikało. W drugiej połowie Raków stworzył sobie kilka okazji do zdobycia bramki, ale długo nie potrafił pokonać Mateusza Kosa. Gdy wydawało się, że będzie dogrywka, w piątej minucie doliczonego czasu gry Władysław Koczerhin popisał się celnym strzałem z dystansu.
1/16 finału piłkarskiego Pucharu Polski:
Rekord Bielsko-Biała - Pogoń Szczecin 3:3 (2:2, 0:0), karne 11-12.

Bramki: 1:0 Tomasz Nowak (56-wolny), 2:0 Szczepan Mucha (65), 2:1 Luka Zahović (67), 2:2 Luka Zahović (90+2), 2:3 Luka Zahović (95-głową), 3:3 Seweryn Caputa (110).

Żółta kartka – Rekord Bielsko-Biała: Piotr Wyroba, Tomasz Nowak, Seweryn Caputa. Pogoń Szczecin: Luka Zahovic, Damian Dąbrowski, Kostas Triantafyllopoulos, Wahan Biczachczjan.

Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków). Widzów 999.
Zagłębie Sosnowiec - Raków Częstochowa 0:1 (0:0).

Bramka: 0:1 Władysław Koczerhin (90+5).

Żółta kartka – Zagłębie Sosnowiec: Dominik Jończy, Michał Masłowski. Raków Częstochowa: Patryk Kun, Bartosz Nowak.

Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów 1 521.
Program 2. rundy (1/16 finału) Pucharu Polski:(w nawiasie poziom rozgrywek: I - ekstraklasa, II - 1. liga, III - 2. liga, IV - 3. liga)
18 października, wtorek:
Stal Mielec (I) - Piast Gliwice (I) 0:3
KKS 1925 Kalisz (III) - Olimpia Elbląg (III) 2:0
Górnik Łęczna (II) - Korona Kielce (I) 1:0
Wisła Płock (I) - Legia Warszawa (I) 0:3

19 października, środa:
Radunia Stężyca (III) - Lechia Gdańsk (I) (14.30)
Resovia Rzeszów (II) - Cracovia (I) (17.30)
Motor Lublin (III) - KGHM Zagłębie Lubin (I) (18.00)
Sandecja Nowy Sącz (II) - Warta Poznań (I) (18.00, w Niepołomicach)
Wisła Kraków (II) - Puszcza Niepołomice (II) (19.15)
Lech Poznań (I) - Śląsk Wrocław (I) (20.30)

20 października, czwartek:
Pogoń Siedlce (III) - Chrobry Głogów (II) (14.30)
Zawisza Bydgoszcz (IV) - Radomiak Radom (I) (17.30)
GKS Katowice (II) - Górnik Zabrze (I) (20.30)

12 października, środa:
Lechia Zielona Góra (IV) - Jagiellonia Białystok (I) 3:1 (2:1)
Autor: dasz / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama