Puchar Niemiec. Robert Lewandowski oraz pozostali piłkarze Bayernu Monachium świętowali wygraną

W sobotę Bayern Monachium pokonał Bayer Leverkusen 4:2, zgarniając do klubowej gabloty 20. Puchar Niemiec. Wcześniej piłkarze prowadzeni przez Hansiego Flicka zdobyli ósmy tytuł mistrzów Niemiec z rzędu i 30. w historii.

Było zatem co świętować. Mistrzowską imprezę Bawarczyków śledzili dziennikarze "Bilda". Ze Stadionu Olimpijskiego w Berlinie piłkarze Bayernu udali się do hotelu Marriott. Na miejscu czekali już na nich kibice. Po kilkunastu minutach wspólnej zabawy ich bohaterowie weszli do środka, gdzie rozpoczęła się pierwsza część imprezy. Nie zabrakło rzecz jasna bawarskich specjałów, czyli piwa i kiełbasek.

Około godz. 1.30 w nocy mistrzowie Niemiec opuścili hotel i udali się do klubu "Soho House". W luksusowym lokalu rozpoczęły się tańce, które trwały do białego rana. Impreza zakończyła się ok. 6.30, a jako jeden z ostatnich wyszedł z niej Lewandowski. Towarzyszyli mu David Alaba, Thomas Mueller, Joshua Kimmich i Serge Gnabry. "Wspólnie gasili światło" - napisali niemieccy dziennikarze.

Kapitan reprezentacji Polski rozgrywa najlepszy sezon w karierze. Z 34 golami został królem strzelców Bundesligi. W Pucharze Niemiec również nie miał sobie równych. W finale strzelił dwa gole, kończąc rozgrywki z sześcioma trafieniami i mianem najskuteczniejszego zawodnika tej edycji.

Do pełni szczęścia brakuje mu wygrania Ligi Mistrzów. Rozgrywki zostaną wznowione dopiero w czerwcu. Bayern rozpocznie je od rewanżu z Chelsea, z którą w pierwszym meczu wygrał 3:0.

Autor: Skrz / Źródło: eurosport.pl, bild.de