Puchar Krola: Athletic Bilbao - FC Barcelona, wynik meczu i relacja - piłka nożna

Takiej sytuacji jak w tym roku pewnie nie będzie już w historii. Po raz drugi w ciągu 14 dni w Hiszpanii odbył się finałowy mecz o Puchar Króla.

Na stadionie La Cartuja w Sewilli 3 kwietnia spotkały się ekipy Athleticu Bilbao i Realu Sociedad. To było zaległe spotkanie z sezonu 2019/2020. W pierwotnym terminie zostało odwołane z powodu pandemii COVID-19. Zespół z Bilbao przegrał 0:1.

W sobotę podopieczni Marcelino Garcii Torala mieli nadzieję na rehabilitację. Przeciwnik był jednak zdecydowanie bardziej wymagający niż dwa tygodnie wcześniej, ale gracze Athleticu mieli dobre wspomnienia ze stycznia tego roku.

Wtedy to pokonali Barcelonę w Superpucharze Hiszpanii i to w wyjątkowych okolicznościach. Jeszcze w 89. minucie przegrywali 1:2. Doprowadzili do dogrywki i zwyciężyli 3:2. To była sensacja. W Primera Division natomiast dwa razy ulegli sobotnim rywalom (2:3 na wyjeździe i 1:2 u siebie). To był zatem już czwarty mecz obu ekip w tym sezonie.

Od początku oglądało się go trudno.

Barcelona grała spokojnie, ale nie miała żadnego pomysłu na sforsowanie skupionej defensywy rywali. Niesamowita była statystyka utrzymywania się przy piłce ekipy z Katalonii. Podopieczni Ronalda Koemana byli przy niej aż 85 procent czasu gry. Nic jednak z tego nie wynikało. W pierwszej połowie oddali jeden celny strzał. Rywale - zero.

Można było spodziewać się, że w drugiej połowie ludzie Koemana zagrają o wiele lepiej, a pierwsza zdobyta bramka rozstrzygnie losy spotkania. I tak właśnie było.

W 60. minucie gola strzelił Antoine Griezmann. Francuz wykorzystał podanie Holendra Frankiego de Jonga. Była to już czwarta bramka zdobyta przez niego w meczach przeciwko Athletikowi w tym sezonie.

Trzy minuty potem było już 2:0. De Jong dostał dobre podanie od Jordiego Alby i z bliska głową pokonał Unaia Simona. Hiszpański golkiper Athleticu pięć minut później znów wyciągał piłkę z bramki.

Tym razem kapitalną akcją popisał się Leo Messi. Argentyński gwiazdor Barcelony dostał podanie od De Jonga, a potem w piękny sposób lewą nogą nie dał szans Simonowi. Messi na tym nie poprzestał.

W 72. minucie po pięknej akcji Alby lewą stroną strzelił swojego 56. gola w rozgrywkach o Puchar Króla.

W końcówce gola strzelił Griezmann, ale został on anulowany, bo Francuz w momencie otrzymania podania był na pozycji spalonej.

Dla ekipy z Santiago Bernabeu to 31. Puchar Króla w historii.

Athletic Bilbao - FC Barcelona 0:4 (0:0)Bramki: Griezmann 60', De Jong 63', Messi 68' i 72'

Autor: Srogi/twis / Źródło: eurosport.pl