Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

PSG - Bayern Monachium: wynik i relacja z meczu - Liga Mistrzów

Emil Riisberg

13/04/2021, 20:53 GMT+2

Bayern Monachium po ubiegłotygodniowej porażce u siebie z Paris Saint-Germain 2:3 stanął w środę przed niezwykle trudnym zadaniem odrobienia strat w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Broniący trofeum Bawarczycy tym razem wygrali 1:0, ale to nie dało im awansu. Kontuzjowany Robert Lewandowski na pewno bardzo żałuje, że nie mógł pomóc kolegom.

Foto: Eurosport

To z powodzeniem mógł być finał Ligi Mistrzów. Dwie najlepsze drużyny poprzednich rozgrywek stworzyły w środę na Parc des Princes bardzo emocjonujące widowisko. Ostatecznie to piłkarze PSG zdołali awansować i tym samym zrewanżowali się Bayernowi za porażkę 0:1 w finale Champions League z 23 sierpnia 2020 roku.
picture

Foto: Eurosport

"Wola zwycięstwa"

W porównaniu z pierwszym ćwierćfinałowym meczem w Monachium trener PSG Mauricio Pochettino nie chciał nic zmieniać w składzie. Z tamtego spotkania nie zagrał tylko kontuzjowany Marquinhos, strzelec drugiego gola. Na ławce zasiedli m.in. wracający po zakażeniu koronawirusem Marco Verratti i Alessandro Florenzi.
Znacznie większe problemy kadrowe miał Bayern. Trener Hansi Flick z różnych powodów nie mógł skorzystać m.in. z Roberta Lewandowskiego, Serge'a Gnabry'ego, Leona Goretzki, Niklasa Suele, Douglasa Costy czy Corentina Tolisso. Szkoleniowiec rzucił więc do boju wszystko najlepsze, co mu pozostało, ale już na ławce rezerwowych nie miał czym straszyć.
- Nasz zespół ma mocną mentalność. Wiemy, że czeka nas strasznie trudna robota do wykonania. Musimy zagrać va banque. Ale to nie znaczy biegać bez głowy. Chcemy być sprytni, odważni, pewni siebie. Wszyscy muszą mieć wolę zwycięstwa – mówił tuż przed meczem trener Bayernu Hansi Flick w wywiadzie dla telewizji Sky.

Neymar w poprzeczkę i w słupek

Wielką chęć na wygraną i zrewanżowanie się za ubiegłoroczny finał Ligi Mistrzów mieli też oczywiście paryżanie. Od razu z animuszem ruszyli do przodu i po szybkim rozegraniu bardzo dobrą okazję miał Kylian Mbappe, ale minimalnie chybił. Niewiele później strzał Neymara obronił Manuel Neuer.
W międzyczasie piłkarze Bayernu starali się robić swoje i konsekwentnie konstruowali akcje w ataku pozycyjnym. Z minuty na minutę rosła ich optyczna przewaga. Bez powodzenia strzelali Leroy Sane i Joshua Kimmich. W odpowiedzi w doskonałej sytuacji Neymara ponownie powstrzymał Neuer.
Bayern musiał atakować, a piłkarze PSG po prostu czekali na swoje okazje w kontrze. Najlepsze miał Neymar, który w 36. minucie trafił w poprzeczkę. Brazylijczyk aż chwycił się za głowę. W kolejnej akcji mógł powtórzyć ten sam gest, bo będąc sam na sam z Neuerem trafił w słupek.

Gol dla Bayernu

Jakby tego było mało, Bawarczycy po chwili przeprowadzili kontrę, po której strzelili gola. Uderzenie Davida Alaby Keylor Navas zdołał jeszcze obronić, ale wobec dobitki Erica Maxima Choupo-Motinga był już bezradny. Do końca połowy akcje co chwilę przenosiły się spod jednej pod drugą bramkę, ale więcej goli już nie padło.
Po niesamowitej pierwszej odsłonie kibice z niecierpliwością czekali na drugą część gry. Tę lepiej zaczęli goście. Bliski strzelenia upragnionego drugiego gola był Alaba.

Akcja za akcję

W 53. minucie z kolei PSG powinno wyrównać. Angel Di Maria ograł dwóch rywali w polu karnym, dograł piłkę wzdłuż linii bramkowej, a Neymarowi zabrakło centymetrów, by zamknąć tę akcję.
Triumfatorzy Ligi Mistrzów nie zważali jednak na harce rywali. Oni grali swoje. Ataki Bayernu szły na zmianę lewym i prawym skrzydłem. Szarżującego Thomasa Muellera w ostatniej chwili powstrzymali obrońcy miejscowych. Swoją wyśmienitą okazję zmarnował Kingsley Coman.
Końcówka meczu to już była akcja za akcję z obu stron. Co chwilę było groźnie pod bramkami. Piłkarze nie byli jednak skuteczni w decydujących momentach i mecz zakończył się wynikiem 1:0 dla Bayernu. Gorzka wygrana, która dała awans PSG.
Program ćwierćfinałów Ligi Mistrzów:
wtorek:
PSG - Bayern Monachium - 0:1 (0:1). Pierwszy mecz 3:2 - awans PSG
Bramki: Choupo-Moting (40).
Chelsea - FC Porto - 0:1. Pierwszy mecz 2:0 - awans Chelsea
środa:
Liverpool - Real Madryt - pierwszy mecz 1:3
Borussia Dortmund - Manchester City - pierwszy mecz 1:2
półfinały:
Paris Saint-Germain - Manchester City/Borussia Dortmund
Real Madryt/Liverpool - FC Porto/Chelsea Londyn

finał - 29 maja w Stambule
Składy:
PSG: Navas - Dagba, Danilo, Kimpembe, Diallo (59. Bakker), Gueye, Paredes, Di Maria (88. Herrera), Neymar, Draxler (73. Kean), Mbappe
Bayern: Neuer, Pavard, Boateng, Hernandez, Davies (71. Musiala), Kimmich, Alaba, Sane, Mueller, Coman, Choupo-Moting (85. Martinez)
Autor: dasz/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama