Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

PSG - Bayern Monachium: Neymar marnował okazje, ale awansował - Liga Mistrzów

Emil Riisberg

14/04/2021, 05:56 GMT+2

To nie był wieczór Neymara. Brazylijski gwiazdor Paris Saint-Germain dwoił się i troił, ale mimo doskonałych okazji nie zdołał pokonać Manuela Neuera w drugim meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów. Na szczęście dla Neymara jego zespół awansował dzięki zaliczce z pierwszego spotkania.

Foto: Eurosport

W środowej konfrontacji Bayern pokonał na Parc des Princes PSG 1:0. To jednak nie wystarczyło, ponieważ w pierwszym meczu mistrzowie Francji ograli na wyjeździe triumfatorów Ligi Mistrzów 3:2. Zadecydowały więc bramki strzelone na wyjeździe.
picture

Foto: Eurosport

Szalona radość po gwizdku

Po ostatnim gwizdku jednym z najbardziej radosnych piłkarzy na murawie był Neymar. Brazylijczyk cieszył się jak dziecko, kiedy po kolei obściskiwał się z kolegami i trenerami z drużyny. Neymarowi wyraźnie ulżyło. Wiedział, że gdyby Bayern zdołał awansować, część winy spadłaby na niego.
W szlagierze Ligi Mistrzów na pewno trudno odmówić 29-letniej gwieździe PSG zaangażowania. Brazylijczyk bardzo się starał i był widoczny. W ciągu pierwszych 15 minut aż trzykrotnie został sfaulowany przez rywali. Wygrywał dryblingi, stwarzał też sobie doskonałe sytuacje bramkowe.

Zmarnowane szanse

Problem w tym, że błyskotliwy zawodnik był jednocześnie wyjątkowo nieskuteczny. Upłynęło zaledwie 35 minut meczu, a już trzykrotnie w sytuacjach sam na sam zdołał powstrzymywać go Manuel Neuer. A kiedy już udało się przechytrzyć niemieckiego golkipera, to na drodze stawała poprzeczka albo słupek. Po kolejnych zmarnowanych okazjach Neymar mógł tylko bezradnie łapać się za głowę.
W drugiej połowie karta się nie odwróciła. W swojej najlepszej okazji Neymar nie zdołał zamknąć przebojowej akcji Angela di Marii. Siedząc na murawie, z niedowierzaniem spojrzał na Argentyńczyka. Jak to mogło nie zakończyć się golem?
Na jego szczęście nieskuteczni byli też monachijczycy, a o zmarnowanych szansach za moment nikt już nie będzie pamiętał. A już zwłaszcza Brazylijczyk, który po meczu został nagrodzony statuetką dla najlepszego piłkarza zawodów.
"Niebezpieczny w każdej sytuacji jeden na jednego - niezwykły talent" - napisano na oficjalnym profilu Ligi Mistrzów na Twitterze.

Program ćwierćfinałów Ligi Mistrzów:
wtorek:
PSG - Bayern Monachium - 0:1 (0:1). Pierwszy mecz 3:2 - awans PSG
Bramki: Choupo-Moting (40).
Chelsea - FC Porto - 0:1. Pierwszy mecz 2:0 - awans Chelsea
środa:
Liverpool - Real Madryt - pierwszy mecz 1:3
Borussia Dortmund - Manchester City - pierwszy mecz 1:2
półfinały:
Paris Saint-Germain - Manchester City/Borussia Dortmund
Real Madryt/Liverpool - FC Porto/Chelsea Londyn

finał - 29 maja w Stambule
Autor: dasz/łup / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama