Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Proporczyk Legii zdecydowanie droższy niż Bayernu, MU czy Juventusu

Emil Riisberg

11/05/2016, 10:26 GMT+2

Legia Warszawa z okazji przypadającego na ten rok stulecia klubu wyprodukowała okazjonalny proporczyk. Nie byłoby w tym nic specjalnego, gdyby nie to, że jego cena jest absurdalnie wysoka, niespotykana nigdzie indziej w Europie.

Foto: Eurosport

Proporczyk póki co zaprezentowano tylko na Twitterze, gdzie podano również cenę. To 279 złotych, a więc więcej niż np. koszulka meczowa w klubowym sklepie (249 złotych).

Oburzenie kibiców

"A czym to jest wyhaftowane, złotem i karatami?", "Sprawdziliście wymiary? Może to sektorówka?", "Rozumiem, że karnet na kolejny sezon w pakiecie?" - to tylko część komentarzy oburzonych fanów. Nie można im się dziwić, nigdzie w Europie nie można znaleźć proporczyka choćby w porównywalnie wysokiej cenie.
Sport.tvn24.pl prześledził strony sklepów największych klubów Starego Kontynentu. Wśród tych, które oferują w sprzedaży tego typu gadżet, najwięcej zapłacimy za pamiątkę Juventusu Turyn.
Stara Dama, jak i wszystkie inne przytoczone niżej kluby, oferuje wiele modeli. Najtańszy kosztuje 7 euro, kolejne 10 i 12. Do naszego porównania wybraliśmy jednak tylko najdroższe modele konkretnych drużyn. W przypadku Juventusu dwustronny, jedwabny proporczyk kosztuje 36 euro, czyli 159 złotych.
Drugi w kolejności jest Bayern Monachium. Jego najdroższy model - jedwabny "Rekordmeister", wyceniany jest na 19,95 euro, a więc około 88 złotych.

Sześć angielskich za jeden polski

Co ciekawe, zdecydowanie tańsze są proporczyki na Wyspach. Najdroższe modele Arsenalu, Tottenhamu i Liverpoolu (ten z możliwością umieszczenia na nim wymyślonego przez siebie napisu) kosztują po 8 funtów, czyli 45 złotych. Manchester United ma jeden droższy model - zakup specjalnej edycji na Ligę Mistrzów, w której gra dla tego klubu nie jest w ostatnich latach czymś oczywistym, to wydatek 12 funtów (67 złotych).
Z czołowej trójki Primera Division ani Barcelona, ani Real w swojej ofercie nie posiadają proporczyków. Kilka modeli ma za to Atletico Madryt, który wycenia je na 12 euro, a więc 53 złote.
Legia cenę swojego gadżetu chętnie wytłumaczyłaby pewnie jego ekskluzywnością - to w końcu okazjonalna pamiątka na stulecie klubu. Tyle że choćby dwa lata temu filcowy model z ręcznie haftowanym herbem kosztował 249 złotych. 2014 rok żadnym jubileuszowym dla warszawskiego klubu nie był.
Autor: iwan / Źródło: sport.tvn24.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama