Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Primera Division. Wynik mecz, FC Barcelona - Real Betis 5:2

Emil Riisberg

25/08/2019, 20:52 GMT+2

Barcelona nawet bez kluczowych piłkarzy potrafi wysoko wygrywać. W niedzielę Duma Katalonii pokonała na własnym stadionie Real Betis 5:2 w 2. kolejce Primera Division. Świetne spotkanie zaliczył nowy nabytek gospodarzy Antoine Griezmann.

Foto: Eurosport

Spotkanie kończące drugą kolejkę hiszpańskiej ekstraklasy było ważne dla obu drużyn. Żadna z nich nie chciała zacząć sezonu od kolejnych porażek. Na inaugurację sezonu Barca przegrała niespodziewanie z Athletic Bilbao 0:1, a Betis uległ Valladolid 1:2. Tym razem mistrzowie Hiszpanii nie pozostawili złudzeń, kto jest lepszy.

Zaskakujący początek

Barcelona miała utrudnione zadanie, gdyż musiała radzić sobie bez trzech kontuzjowanych, bardzo ważnych graczy ofensywnych: Leo Messiego, Luisa Suareza i Ousmane Dembele. Wszyscy oglądali spotkanie z trybun Camp Nou i początkowo miny mieli niewyraźne.
Co prawda Barca skonstruowała kilka akcji zakończonych strzałami (dwukrotnie swoich sił próbował Griezmann), ale to goście objęli prowadzenie. W 15. minucie miejscowi stracili piłkę w środku pola, co doprowadziło do szybkiej kontry. Loren podał do wbiegającego w pole karne Nabila Fekira, a Francuz strzelił nie do obrony.

Barca show

Piłkarze z Barcelony potrzebowali trochę czasu, by otrząsnąć się po tym ciosie. Wyrównać udało im dopiero w 41. minucie. Wówczas Sergi Roberto posłał precyzyjne podanie do Griezmanna, a nowy zawodnik Barcelony wślizgiem trafił w piłkę, która wpadła do bramki obok interweniującego golkipera.
Druga odsłona była zdecydowanie lepsza w wykonaniu Blaugrany. Na bramkę Betisu raz za razem sunęły dynamiczne ataki. I posypały się gole. Między 50, a 60 minutą Barcelona trafiła trzy razy. Kolejno ze swoich goli cieszyli się Griezmann, Carlez Perez i Jordi Alba. Czwartą bramkę w 77. minucie dodał Arturo Vidal.
Goście zdołali jeszcze poprawić wynik po pięknym golu Lorena, ale to było wszystko, na co mogli sobie pozwolić.
Ciekawym wydarzeniem drugiej połowy było wejście na boisko Anssumane Fatiego, zawodnika rezerw Barcy, który... ma skończone zaledwie 16 lat. Młody piłkarz miał nawet swoją szansę, ale minimalnie chybił. Messi i Suarez mogli już wtedy z uśmiechem na twarzach oklaskiwać swoich następców.
Barcelona - Real Betis 5:2 (1:1)
Bramki: Griezmann (41', 50'), Perez (56'), Alba (60'), Vidal (77') - Fekir (15'), Loren (79')
Autor: dasz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama