Primera Division. Atletico Madryt - Barcelona 1:2

Po tym, jak Real Madryt przegrał w środę w zaległym meczu z Valencią 1:2, Barcelona stanęła przed szansą, by zostać liderem La Liga. Katalończycy na pewno zdawali sobie sprawę, że na Estadio Vicente Calderon czeka ich ciężka przeprawa. Tak było, ale cel osiągnęli.

Atletico faktycznie od początku meczu nacisnęło na rywala. Gospodarze grali głębokim pressingiem, z czym nie radziła sobie Barcelona. Aktywna gra dawała piłkarzom z Madrytu przewagę, dzięki niej raz za razem dostawali się w okolice bramki rywala.

Najbliżej zdobycia gola Atletico było w 26 minucie. Wówczas Antoine Griezmann potężnie uderzył zza pola karnego, a Marc-Andre ter Stegen popisał się kapitalną interwencją.

Z czasem Barca zaczęła dochodzić do głosu. Luisowi Suarezowi udało się nawet wpakować piłkę do bramki. Sędzia jednak słusznie nie uznał gola, gdyż wcześniej był faulowany Jan Oblak. Słoweński bramkarz wkrótce miał pokazać swój kunszt. Przy rzucie wolnym, wykonywanym przez Leo Messiego, piłka zmierzała już w okienko bramki Oblaka, ten jednak wyciągnął się jak struna i świetnie obronił. Pewnie interweniował też przy główce Gerarda Pique. Mimo braku goli mecz do przerwy mógł się podobać.

Po zmianie stron w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Suarez, ale fatalnie chybił. W odpowiedzi Griezmann nie zdołał pokonać w podobnej sytuacji ter Stegena.

Przełamanie nastąpiło w 64. minucie. Suarez przedzierał się prawą stroną pola karnego gospodarzy, po jego zagraniu piłka dość przypadkowo trafiła do Rafinhii, a ten z bliskiej odległości pokonał Oblaka.

Atletico odpowiedziało bardzo szybko. W 71. minucie, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, Diego Godin wyskoczył najwyżej do piłki i skierował ją głową do siatki.

Ostateczny cios wyprowadziła jednak Barcelona. W 86. min gola na wagę trzech punktów strzelił po zamieszaniu podbramkowym Messi. Do końca wynik nie uległ już zmianie.

Po tym zwycięstwie mistrzowie Hiszpanii zajmują pierwsze miejsce w tabeli La Liga. Real Madryt traci dwa punkty, ale gra jeszcze wieczorem z Villarreal. Atletico jest czwarte.

Bramki: Godin (71) - Rafinha (64), Messi (86)

Autor: dasz / Źródło: sport.tvn24.pl