West Ham United ograł Arsenal. Fabiański niemal bezrobotny

Mohamed Salah - król Premier League
Video: Eurosport Mohamed Salah - król Premier League32 gole w 36 meczach. To najlepszy wynik w Premier League od czasu 20-zespołowej ligi. Takim wyczynem popisał się Mohamed Salah, który w swoim pierwszym sezonie podbił angielską ligę. Król Liverpoolu, król Premier League. Oto Mohamed Salah.zobacz więcej wideo »Guardiola murem za Mourinho
Video: Eurosport Guardiola murem za Mourinho- Jestem po jego stronie. My, menedżerowie, musimy się wspierać, bo w gruncie rzeczy jesteśmy bardzo samotni - tak Pep Guardiola na konferencji prasowej skomentował zwolnienie Jose Mourinho przez Manchester United.zobacz więcej wideo »Ole Gunnar Solskjaer nowym trenerem Manchesteru United
Video: Eurosport Ole Gunnar Solskjaer nowym trenerem Manchesteru UnitedOle Gunnar Solskjaer został ogłoszony trenerem Manchesteru United. Funkcję po zwolnionym Jose Mourinho ma pełnić do końca sezonu. Norweg jest na Old Trafford prawdziwą legendą.zobacz więcej wideo »Miarka się przebrała! Mourinho wyrzucony z United
Video: Eurosport Miarka się przebrała! Mourinho wyrzucony z UnitedStało się. Manchester United rozstał się z Jose Mourinho w trzecim sezonie jego pracy. Czarę goryczy przelała porażka z Liverpoolem 1:3, po której „Czerwone Diabły” mają aż 19 punktów straty do lidera Premier League.zobacz więcej wideo »
West Ham United z Łukaszem Fabiańskim w bramce pokonał u siebie Arsenal 1:0 (0:0) w sobotnim meczu 22. kolejki Premier League. Dla Młotów było to pierwsze zwycięstwo na własnym stadionie z Kanonierami od 13 lat. Gola na wagę trzech punktów i awansu na ósme miejsce w tabeli w 48. minucie strzelił Declan Rice.
W sezonie 2006/2007 West Ham United wygrał oba spotkania z Arsenalem w Premier League, ale tamte czasy to zamierzchła przeszłość. W kolejnych 23 derbowych meczach, jakie rozegrały później oba londyńskie kluby, aż 18-krotnie wygrywali Kanonierzy, podczas gdy Młoty ledwie raz. Wiadomo od lat, że liga angielska jest nieprzewidywalna, jednak w sobotę faworyt był ponownie ten sam.
Arsenal nie może tracić punktów, bo walczy o pierwszą czwórkę w tabeli, co wyraźnie podkreślił przed spotkaniem trener Unai Emery. Przed 22. kolejką jego zespół był piąty i do czwartej Chelsea tracił trzy punkty.
West Ham w konfrontacjach z ligową czołówką na swoim terenie przegrywał z Manchesterem City i Tottenhamem oraz bezbramkowo zremisował z Chelsea. Łukasz Fabiański puścił w tych spotkaniach pięć goli. Bramkarz reprezentacji Polski jest jednak w znakomitej formie w tym sezonie i jego świetna postawa nie raz ratowała punkty ekipie prowadzonej przez Manuela Pellegriniego.
Chilijski trener w tygodniu otrzymał nieciekawe sygnały od jednego z kluczowych zawodników. Marko Arnautović zgłosił, że chce wyjechać do chińskiego klubu, co wywołało spore zamieszanie w West Ham. Pellegrini na reprezentanta Austrii jednak postawił od początku w meczu z Arsenalem. Szkoleniowiec w składzie zmieścił też znanego z angielskich boisk Samira Nasriego. Był to dla niego debiut w Premier League w barwach Młotów. Francuz bardzo dobrze znał rywali, bo grał w Arsenalu w latach 2008-2011, skąd trafił później do Manchesteru City.
Do przerwy bez goli
W pierwszej połowie sobotniego meczu kibice na London Stadium goli nie oglądali. Oba zespoły konstruowały składne akcje, ale brakowało im jakości w okolicy pola karnego rywali.
W Arsenalu najjaśniejszą postacią był Alexandre Lacazette, ale tuż przed przerwą to gospodarze stworzyli sobie dobrą sytuację. Declan Rice w doliczonym czasie gry nie potrafił jednak oddać głową celnego strzału.
Złoty Rice
19-letni pomocnik zrehabilitował się jednak tuż po przerwie. Tym razem znalazł się w odpowiednim miejscu w "16" gości i strzałem tuż przy słupku z 12 metrów wykończył akcję rozgrywającego bardzo dobry mecz Nasriego.
Stracony gol nie odmienił oblicza Arsenalu, a West Ham nie miał większych kłopotów z rozbijaniem ich kolejnych akcji. Co więcej, Młoty wcale nie ograniczały się wyłącznie do defensywy, długo przetrzymując piłkę na połowie rywali.
W 59. minucie Emery wprowadził na boisko Lucasa Torreirę i Aarona Ramseya, a to trochę rozruszało grę gości. Kilka minut później celnych strzałów w dobrych sytuacjach oddać jednak nie potrafili Pierre-Emerick Aubameyang i Alex Iwobi.
Gospodarze oddali gościom inicjatywę, ale ci grali zbyt wolno, by zagrozić płynnie przesuwającym się formacjom Pellegriniego. Fabiański ani razu nie został zmuszony do ofiarnej interwencji. Z dwoma celnymi strzałami na własną bramkę poradził sobie bez problemu.
22. kolejka Premier League
Sobota
13:30 West Ham United – Arsenal 1:0
16:00 Brighton & Hove Albion – Liverpool
16:00 Burnley – Fulham
16:00 Cardiff City – Huddersfield Town
16:00 Crystal Palace – Watford
16:00 Leicester City – Southampton
18:30 Chelsea – Newcastle United
Niedziela
15:15 Everton – AFC Bournemouth
17:30 Tottenham – Manchester United
Poniedziałek
21:00 Manchester City – Wolverhampton Wanderers