Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Premier League. Chelsea - Leicester City 1:1 - opis i wynik meczu 2. kolejki

Emil Riisberg

18/08/2019, 18:47 GMT+2

To nie jest wymarzony początek sezonu dla Chelsea. W niedzielę The Blues tylko zremisowali u siebie z Leicester City 1:1. Rollercoaster przeżył w tym meczu Wilfred Ndidi, który najpierw popełnił fatalny błąd, a następnie strzelił gola dla Lisów na wagę jednego punktu.

Foto: Eurosport

Kibice Chelsea na początku sezonu nie mogli być zadowoleni. Ich drużyna poległa na wyjeździe z Manchesterem United na inaugurację Premier League 0:4, a następnie, po serii rzutów karnych, musiała uznać wyższość Liverpoolu w meczu o Superpuchar Europy.
Właśnie 120 minut w nogach dało się zauważyć podczas starcia The Reds z Southamptonem. Piłkarze Juergena Kloppa co prawda wygrali na wyjeździe ze Świętymi 2:1, ale nie prezentowali się jak drużyna, która przez cały poprzedni sezon zachwycała tempem gry.

Niebieska nawałnica

Być może podobne odczucia po Superpucharze Europy mieli gracze Chelsea, którzy starcie z Leicester City chcieli rozstrzygnąć jak najszybciej. Tak przynajmniej można było wywnioskować po rozpoczęciu gry na Stamford Bridge. Już w pierwszej akcji poważny sprawdzian przeszedł Kasper Schmeichel. Groźnie z ostrego kąta strzelał Pedro, ale Duńczyk nie dał się zaskoczyć.
Chwilę po próbie Hiszpana, Schmeichel znów musiał ratować swój zespół z opresji. Najpierw obronił strzał Masona Mounta, a następnie zdążył zatrzymać dobitkę z bliska Christiana Pulisica.
Golkiper Lisów nie miał już nic do powiedzenia w 7. minucie. Po fatalnej stracie przed własnym polem karnym Wilfrieda Ndidiego, sposób na Schmeichela znalazł Mount. Młody pomocnik odpłacił się tym samym Lampardowi za zaufanie, jakim menedżer Chelsea obdarza go od początku sezonu. Zresztą obaj panowie doskonale znają się z Derby County, dokąd Mount był wypożyczony w poprzednim sezonie, a zespół Baranów prowadził wtedy właśnie Lampard.
Pozostając jeszcze przy strzelcu pierwszego gola przeciwko Leicester City, jak podał serwis statystyczny Opta, Mount został pierwszym Anglikiem od 1996 roku, który strzelił gola dla Chelsea w Premier League pod wodzą angielskiego menedżera. Ostatni raz dokonał tego Dennis Wise, gdy The Blues prowadził Glenn Hoddle.



Odkupienie

Po szalonym początku, spotkanie się wyrównało. Lisy nie zamierzały składać broni, co przyniosło efekt w 67. minucie. Nieco uśpioną Chelsea ustrzelił ten, któremu najbardziej na tym zależało - Ndidi. Nigeryjczyk celnie główkował po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Jamesa Maddisona, czym w pełni odkupił swoje winy za błąd z pierwszej połowy.
Więcej bramek na Stamford Bridge tego dnia nie padło. Chelsea zremisowała z Leicester City 1:1 i po dwóch kolejkach ligowych drużyna Lamparda ma na koncie tylko jeden punkt.
Chelsea - Leicester City 1:1 (1:0)
Bramki: Mount 7 - Ndidi 67
Autor: Kali / dasz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama