Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Premie w mistrzostwach świata kobiet. Porównanie z piłkarzami

Emil Riisberg

12/06/2019, 12:56 GMT+2

Trwające we Francji piłkarskie mistrzostwa świata kobiet zapowiadano jako szansę na walkę ze stereotypami i poczynienie poważnego kroku w kierunku równości płci. Choć zawodniczki podniosą z murawy rekordowe pieniądze, to i tak od mężczyzn dzieli je przepaść.

Foto: Eurosport

Mistrzostwa świata kobiet odbywają się co cztery lata. Pula pieniędzy przeznaczana dla uczestniczących drużyn rośnie z każdą kolejną edycją. Tu, w porównaniu z turniejem panów, różnic nie ma. Pojawiają się dopiero, gdy przyjrzymy się kwotom.

Płacą dopiero od 2007 roku

Teraz FIFA przeznaczyła na premie dla kobiecych reprezentacji 30 milionów dolarów - dwa razy więcej niż przy okazji poprzedniej edycji i aż pięć razy więcej niż w 2007 roku, gdy przyznawano je paniom po raz pierwszy.
Prezydent światowej federacji Gianni Infantino chwalił się w zeszłym roku, że stuprocentowy wzrost jeszcze bardziej podniesie rangę imprezy. Nie zrobiło to wrażenia na związku zawodowym piłkarzy (FIFPro).

Mistrzowie świata się obłowili

Od razu przypomniano, że po ubiegłorocznych mistrzostwach świata panów do podziału było 400 milionów. Wyliczono, że premie w tegorocznym mundialu kobiet to zaledwie 7,5 procent tamtej kwoty.
Oczywiście najwięcej z całej puli trafia do triumfatorów i triumfatorek. Francuzi rok temu zainkasowali 38 milionów, czyli znacznie więcej, niż wpłynie na konta wszystkich 24 kobiecych reprezentacji rywalizujących teraz. Mistrzynie świata mogą liczyć na cztery miliony.
"Futbol oddala się od celu, jakim było równouprawnienie wśród uczestników turnieju. Ten trend wydaje się być sprzeczny z obowiązkiem FIFA do przestrzegania zasad równości płci" - napisano w oświadczeniu FIFPro.
Bardziej dosadna była Amerykanka Hope Solo. Jedna z najlepszych bramkarek świata oceniła, że "męski szowinizm jest zakorzeniony w FIFA".

Decydują federacje

Trzeba pamiętać, że FIFA nie przekazuje premii bezpośrednio zawodniczkom, tylko ich federacjom. To krajowe związki decydują, ile pieniądze pójdzie do podziału, a jaka kwota zostanie przeznaczona na inną działalność.
Wysokość premii jest ustalana między federacją a reprezentantkami. Nie musi być podawana do publicznej wiadomości.
Autor: TG\kwoj / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama