Polska - Włochy: O której? Godzina meczu Ligi Narodów - piłka nożna

Polacy po raz pierwszy wystąpią w roli gospodarzy. W poprzednich spotkaniach przegrali 0:1 z Holandią i wygrali 2:1 z Bośnią i Hercegowiną.

W środę Polacy pokonali w towarzyskim meczu Finlandię 5:1. Bohaterem był zdobywca trzech bramek Kamil Grosicki. W spotkaniu zabrakło m.in. Roberta Lewandowskiego, który w niedzielę powinien wybiec w pierwszym składzie.

Możliwy jest również występ Wojciecha Szczęsnego, który dołączył do drużyny w czwartek, po odbyciu kwarantanny wraz z kolegami z Juventusu.

Włos prowadzą w tabeli dywizji A z czterema punktami, po zwycięstwie nad Holandią i remisie z Bośnią. Polska jest trzecia z jednym "oczkiem" straty. Zespół Brzęczka wywalczył punkty w wygranym meczu z Bośnią.

- Włochy to bardzo dobra drużyna, ścisła światowa czołówka. Od naszego ostatniego meczu, a było to dwa lata temu w Chorzowie, który przegraliśmy 0:1 po golu w doliczonym czasie, nasi najbliżsi rywale rozegrali 16 spotkań, z których 14 wygrali i zanotowali dwa remisy. To też świadczy o tym, jak ta drużyna się rozwinęła – mówił na ostatniej konferencji selekcjoner Brzęczek.

Nie będzie mógł skorzystać z usług Piotra Zielińskiego, który jest zakażony koronawirusem. Z kolei jeszcze przed meczem z Finlandią zgrupowanie opuścił kontuzjowany Artur Jędrzejczyk.

Z Włochami Polacy zagrają po raz 17. Wygrać udało im się zaledwie trzykrotnie, a tylko raz w meczu o stawkę - podczas mistrzostw świata w 1974 roku. Siedem razy był remis, a sześć zwycięstw odniosła ekipa z Półwyspu Apenińskiego.

Ostatni mecz między tymi drużynami odbył się w 2018 roku. Wówczas na Stadionie Śląskim w Chorzowie zespół Roberto Manciniego wygrał 1:0 po golu Cristiano Biraghiego, który teraz również znalazł się w kadrze.

Zwycięzcy grup najwyższej dywizji wystąpią w turnieju finałowym (Final Four) w październiku 2021 r. Polska stara się o rolę jego gospodarza. Najgorsze zespoły spadną natomiast do dywizji B.

Autor: PO/TG / Źródło: eurosport.pl, PAP