Polska - Węgry: wynik na żywo i relacja live - Eliminacje MŚ 2022

Dziękujemy za uwagę. Pod koniec listopada dowiemy się z kim zagramy w barażach.

Zawodnicy Sousy nie zachwycili swoją grą i przegrali zasłużenie. Porażka może kosztować Polaków rozstawienie w barażach.

Po porażkach ze Szkocją i Ukrainą Polacy po raz trzeci przegrywają na Stadionie Narodowym.

KONIEC. PRZEGRYWAMY 1:2.

Płacheta szukał Milika, bramkarz Węgrów łapie piłkę.

Węgrzy starają się utrzymywać przy piłce w ostatnich minutach. Im nigdzie się nie spieszy.

Jóźwiak wygrywa pojedynek na prawym skrzydle, ale zagrywa do nikogo.

Biało-Czerwoni mają na remis tylko pięć dodatkowych minut.

Dobrze by było, gdyby Polacy strzelili gola na 2:2, zwłaszcza że Szkoci prowadzą z Danią 2:0, więc wyprzedzą nas w tabeli barażowej. Ostatnie premiowane rozstawieniem miejsce wyjaśni się jutro.

Dwie zmiany przeprowadzają Madziarzy. Hahn za Szalaia oraz Vecsei za Nagy'ego.

Milik strzela głową po rzucie rożnym w sam środek.

Polacy mają sporo kornerów w ostatnich minutach. Coraz mniej czasu do końca.

Puchacza nie ma już na murawie. W jego miejsce Płacheta.

Szczęsny wyszedł daleko przed pole karne. Całe szczęście, że zatrzymał Nagya.

Fantastyczna akcja Węgrów, podanie Kissa i mocny strzał Gazdaga. Szczęsny bez szans. Nie tak to miało wyglądać.

Gazdag! Przegrywamy 1:2!

Milik uderza z dystansu, piłka po rykoszecie wychodzi na rzut rożny.

Gazdag sfaulował Jóźwiaka. Sędzia słusznie uznał, że na żółtą kartkę.

Zmiana u Węgrów. Kiss za Schona.

Tym razem na wiwat uderzenie Dawidowicza.

Z dystansu uderzał bardzo mocno Zieliński. Dobra decyzja, gorzej z wykonaniem.

Polacy chcą pójść za ciosem. Ładnie próbował centrować Milik, jeden za węgierskich obrońców uchronił swój zespół od straty gola.

I kolejne dwie zmiany w naszych szeregach. Milik za Piątka i Frankowski za Linettego.

Najpierw próbował Bednarek, piłka trafiła w rękę jednego z węgierskich piłkarzy. Zamieszanie przed bramką wykorzystał Świderski, który celnym strzałem głową doprowadził do wyrównania.

GOOOL! ŚWIDERSKI STRZELA NA 1:1!

Ładna akcja na skrzydle Jóźwiaka. Wywalczył rzut rożny.

Pierwsza zmiana u Węgrów. Gazdag w miejsce Vargi.

I kolejny kartonik dla polskiego piłkarza, tym razem dla Puchacza. Na szczęście nie był on na liście zagrożonych absencją zawodników.

DUżo przypadkowych albo niedokładnych podań ze strony Polaków w tej połowie. Nie wyszła teraz akcja Zielińskiemu i Piątkowi.

Lang przeciął podanie Zielińskiego do Piątka.

Strzał Vargi pewnie chwyta Szczęsny. Na boisku kuleje nieco Linetty. Czyżby jakiś uraz?

Polacy przy piłce.

Trener Paulo Sousa zdecydował się w przerwie na dwie zmiany. Kamil Jóźwiak i Piotr Zieliński na boisku w miejsce odpowiednio Casha i Modera.

Anglicy natomiast do przerwy prowadzą już 6:0, z czego cztery gole były dziełem Harry'ego Kane.

Co można powiedzieć o pierwszej połowie? Na pewno to, że widać brak liderów, kręgosłupa naszej reprezentacji. Mimo że nasz zespół częściej był przy piłce, dominował, to fatalne błędy przy centrze Węgrów spowodowały, że to to rywale prowadzą w lepszych humorach, bo przy prowadzeniu 1:0.

Z jednej minuty doliczonej wyszły niespełna trzy. Arbiter gwizda na przerwę.

Cash bardzo brzydko fauluje Szalaia. Żółta kartka dla naszego reprezentanta.

O minutę sędzia przedłużył pierwszą połowę.

Najpierw Świderski, po chwili Moder. Polacy próbują strzałów, ale muszą popracować nad celnością.

Od dobrych kilku minut nie klei nam się gra w środku pola.

Klich ukarany żółtą kartką i tym samym wykluczony z pierwszego meczu barażowego. Faulowany Schafer.

Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Nagy'ego piłkę chciał wybić Puchacz, zrobił to jednak na tyle niefortunnie, że wydłużył podanie. Piłka wylądowała na głowę Schafera, który trafił głową między nogami Szczęsnego.

Gol dla Węgrów! Przegrywamy!

Moder uderza z dystansu, węgierski bramkarz pewnie łapie piłkę.

Ładne przejęcie piłki Linettego, po chwili dobra decyzja Kędziory o podaniu do Piątka. Dibusz podjął dobrą decyzję o wyjściu z bramki.

Kolejna nieudana wrzutka Puchacza.

Pół godziny za nami. Gra wyrównała się, czekamy na kolejne okazje pod węgierską bramką. Tymczasem Anglicy prowadzą już w San Marino 3:0.

Świderski blisko odbioru piłki. Sędzia dopatrzył się jednak jego faulu na Fioli.

Drugi raz niepewnie Polacy zachowali się we własnym polu karnym. Nego uderzył w Puchacza.

Nagy blokuje dośrodkowanie Casha i kolejny rzut rożny dla Polaków.

Teraz groźnie było pod naszą bramką! Z lewej strony podawał Varga, Szczęsny przeciął dośrodkowanie. Na szczęście, nie było w polu karnym nikogo, kto mógłby pospieszyć z dobitką.

Cash stracił piłkę w niebezpiecznym miejscu na własnej połowie, na szczęście z pomocą przyszedł kolega z zespołu.

Sporo fauli i walki wręcz w tych pierwszych minutach. Polacy muszą uważać na kartki, zwłaszcza ci zagrożeni pauzą w barażach.

Dochodzi pierwszy kwadrans. Plus, że Polacy nie schodzą z połowy Węgrów. Czekamy na kolejne sytuacje.

Znowu się zakotłowało pod węgierską bramką. Akcja zaczęła się od przejęcia piłki przez Casha.

Węgrzy próbowali z rzutu wolnego. Mocno i za daleko bita piłka. Szczęsny zaczyna od bramki.

Pierwsza żółta kartka. Ukarany Nagy za faul na Dawidowiczu, który chwilę wcześniej popisał się świetnym odbiorem piłki.

Zbyt mocne dośrodkowanie Modera i od bramki zacznie Dibusz.

Dług piłka na Piątka, ale nasz napastnik nie zdołał dobrze opanować trudnej piłki.

Puchacz powstrzymany przez urodzonego w Paryżu Nego.

Rozśpiewani kadrowicze - wszyscy, bez wyjątku.

Za nami już hymn Węgier, czas na Mazurek Dąbrowskiego!

Obie reprezentacje wychodzą na boisko, na trybunach komplet kibiców.

Na Narodowym trwa rozgrzewka. Stadion powoli się zapełnia, wkrótce pierwszy gwizdek.

Jesteśmy też winni składu naszego dzisiejszego rywala.

Zgodnie z przewidywaniami natomiast od pierwszej minuty na Stadionie Narodowym zagra Matty Cash.

Polscy piłkarze już w domu reprezentacji.

Pod nieobecność Roberta Lewandowskiego kapitanem reprezentacji Polski będzie, nie jak zapowiadano Piotr Zieliński (dziś rozpoczyna mecz na ławce rezerwowych), a Wojciech Szczęsny.

Madziarzy, podobnie jak Polacy, także nie będą mogli wystawić najmocniejszego składu.

Węgrzy nie awansują już na mundial w Katarze, ale zapowiadają, że w Warszawie łatwo skóry nie sprzedadzą. Przypomnijmy, że w spotkaniu obu drużyn w Budapeszcie był remis 3:3.

Selekcjoner zdradził wcześniej, że w pierwszym składzie po raz pierwszy wybiegnie obrońca Aston Villi Matty Cash, który niedawno otrzymał polski paszport.

Trener Paulo Sousa liczy, że jego drużyna pokaże z Węgrami dobrą grę.

Kilku polskich piłkarzy musi uważać, by nie dostać dziś kartki.

W zespole narodowym zabraknie dziś m.in. Roberta Lewandowskiego i Kamila Glika, którzy odpoczną, a także pauzującego za kartki Grzegorza Krychowiaka.

Jest mało prawdopodobne, by Anglicy stracili w poniedziałek punkty z San Marino. Polacy z Węgrami zagrają więc o prestiż i dobre rozstawienie w barażach.

Na mundial w Katarze awansują bezpośrednio zwycięzcy każdej z grup, a drugie zespoły zagrają w marcu w barażach. W grupie I prowadzi Anglia (23 pkt). Polska ma 20 pkt, Albania - 15, Węgry - 14, Andora - 6, a San Marino pozostaje bez punktu.

W piątek Polacy pokonali bardzo pewnie na wyjeździe Andorę i zapewnili sobie grę w dwustopniowych barażach do mistrzostw świata. Jeśli w poniedziałek wygrają z Węgrami, będą w nich pewni rozstawienia. Może, w obliczu innych wyników, zagwarantować je także remis.

Dziś reprezentacja Polski rozegra ostatni mecz fazy grupowej eliminacji mistrzostw świata w Katarze. Biało-Czerwoni podejmą na PGE Narodowym Węgry.

POLSKA - WĘGRY 1:2 (0:1)

Autor: dasz, luki / Źródło: eurosport.pl