Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Polska - Bośnia i Hercegowina: wynik i relacja - Liga Narodów UEFA

Emil Riisberg

14/10/2020, 20:44 GMT+2

Piłkarska reprezentacja Polski po dobrej grze pokonała Bośnię i Hercegowinę 3:0 w meczu Ligi Narodów. Na Stadionie Miejskim we Wrocławiu dzielił i rządził Robert Lewandowski, który strzelił dwa gole, a także zaliczył asystę przy trafieniu Karola Linettego. Po tej wygranej Polacy wskoczyli na pierwsze miejsce w grupie 1 Ligi Narodów.

Foto: Eurosport

We wrześniu Polacy pokonali na wyjeździe Bośniaków 2:1 i tamten mecz pokazał, że zespół z Bałkanów potrafi być groźny. Przekonali się o tym dobitnie także Holendrzy i Włosi, którzy nie potrafili ich pokonać. Jednak we Wrocławiu rywale postraszyli nas tylko w pierwszym kwadransie gry.

Brzęczek namieszał w składzie

Trener Brzęczek przed meczem z Bośnią i Hercegowiną zapowiadał zmiany w porównaniu z niedzielnym spotkaniem z Włochami (0:0). Selekcjoner słowa dotrzymał. W pierwszym składzie Biało-Czerwonych zostało tylko pięciu piłkarzy, którzy zaczynali konfrontację z Italią.
Jednym z wybrańców Brzęczka był Lewandowski, co kibice reprezentacji na pewno przyjęli z wielkim zadowoleniem. "Lewy" nabawił się drobnego urazu stawu skokowego w meczu z Włochami i jego występ nie był pewny. Ostatecznie kapitan zespołu na czas doszedł do pełni dyspozycji.

Kluczowa czerwona kartka

Na początku meczu obie strony miały sytuacje podbramkowe. W polskim zespole bez powodzenia strzelali Kamil Grosicki i Karol Linetty. Bośniacy byli jeszcze groźniejsi. Najpierw Wojciech Szczęsny musiał ratować zespół odważnym wyjściem po zagraniu Edina Dżeko, następnie niecelnie na naszą bramkę strzelali Edin Visca i Rade Krunić.
Kluczowe wydarzenie dla przebiegu meczu miało miejsce w 14. minucie. Wówczas Lewandowski wychodził na czystą pozycję, ale został nieprzepisowo zatrzymany przez Anela Ahmedhodzicia. Angielski sędzia Craig Pawson nie miał wątpliwości i pokazał 21-letniemu obrońcy czerwoną kartkę.
Od tego momentu Biało-Czerwonym grało się łatwiej. W 23. minucie powinniśmy prowadzić 1:0. Polacy przeprowadzili szybką akcję: Linetty podał piętą do Góralskiego, ten idealnie wyłożył Lewandowskiemu, a napastnik Bayernu fatalnie przestrzelił z bliskiej odległości. "Lewy" wyraźnie nie mógł uwierzyć, jak tego nie trafił. Innym razem lider naszej kadry z okolic linii pola karnego trafił w słupek.

Do trzech razy sztuka

Polacy dominowali, grali z polotem i gol był tylko kwestią czasu. Strzelił go w końcu Lewandowski. W 40. minucie gospodarze przeprowadzili błyskotliwą, kombinacyjną akcję. Po serii kilku podań piłka trafiła do Kamila Jóźwiaka, ten mógł strzelać, ale ostatecznie wszystko celnym uderzeniem zakończył "Lewy".
Polakom było mało. Swoją szansę po strzale głową miał Grosicki, jednak dobrze obronił Ibrahim Sehić. Drugi gol dla miejscowych był efektem kolejnej składnej akcji. Tym razem wspaniałą asystą popisał się Lewandowski, a do siatki po uderzeniu głową trafił Linetty.
Po zmianie stron podopieczni Brzęczka nie zwalniali tempa. Efektem było drugie tego dnia trafienie Lewandowskiego po asyście Mateusza Klicha. W ten sposób "Lewy" uzbierał w reprezentacji już 63 gole w 114 występach. W środę został zmieniony w 57. minucie przez Arkadiusza Milika. Mimo prób Biało-Czerwonych do końca meczu więcej goli już nie padło.
Po czterech spotkaniach Ligi Narodów Polacy mają na koncie siedem punktów i zajmują pierwsze miejsce w grupie 1. Stało się tak po środowym remisie Włochów z Holendrami 1:1 w Bergamo.
Polska - Bośnia i Hercegowina 3:0 (2:0)
Bramki: Lewandowski (40, 52), Linetty (45+1).
Żółte kartki: Polska - Mateusz Klich, Jan Bednarek; Bośnia i Hercegowina - Miralem Pjanić, Sead Kolasinac, Haris Hajradinović.

Czerwona kartka: Bośnia i Hercegowina - Anel Ahmedhodzić (14).

Sędzia: Craig Pawson (Anglia). Widzów ok. 10 tys.
Polska: Wojciech Szczęsny - Tomasz Kędziora (72. Bartosz Bereszyński), Kamil Glik, Jan Bednarek, Arkadiusz Reca - Karol Linetty, Jacek Góralski - Kamil Jóźwiak (72. Michał Karbownik), Mateusz Klich (64. Krzysztof Piątek), Kamil Grosicki (54. Damian Kądzior) - Robert Lewandowski (58. Arkadiusz Milik)
Bośnia i Hercegowina: Ibrahim Sehić - Branimir Cipetić, Anel Ahmedhodzić, Sinisa Sanicanin, Sead Kolasinac - Gojko Cimirot, Amir Hadziahmetović (74. Haris Hajradinović), Miralem Pjanić (33. Dennis Hadzikadunić) - Edin Visca (58. Amer Gojak), Edin Dżeko (58. Smail Prevljak), Rade Krunić (74. Deni Milosević).
Autor: dasz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama