Polska - Anglia: kiedy mecz, o której godzinie i gdzie relacja? - eliminacje MŚ w piłce nożnej 2022

Polska po pięciu kolejkach grupy I ma dziesięć punktów, będzie to jej trzecie spotkanie rozegrane we wrześniowym oknie reprezentacyjnym. W czwartek na PGE Narodowym Polacylink, a w niedzielę link

Anglia jest zdecydowanym liderem. We wszystkich wcześniejszych pięciu spotkaniach eliminacji nie straciła punktu. Wicemistrzowie Europy w przypadku zwycięstwa w Warszawie będą niemal pewni bezpośredniego awans na mundial w Katarze.

Do turnieju zakwalifikują się zwycięzcy każdej z grup eliminacji, a zespoły z drugich lokat wystąpią w barażach.

Reprezentacja Polski faworytem nie będzie, przystąpi do spotkania z problemami. Z powodu kontuzji w Warszawie nie wystąpią Dawid Kownacki, Kacper Kozłowski, Krzysztof Piątek i Sebastian Szymański. Na zgrupowaniu nie ma również Mateusza Klicha, który uzyskał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa.

Mecz przeciwko wicemistrzom Europy opuszczą także zmagający się z urazem przywodzicielalink, któremu wciąż doskwiera kontuzja uda.

W środę zaprezentuje się każdy zespół naszej grupy. Wszystkie spotkania, w tym Polska - Anglia, rozpoczną się o godzinie 20.45. Relacja z tego spotkania w Eurosport.pl

W innych meczach Albania podejmie San Marino, a Węgrzy zagrają u siebie z Andorą. Na trybunach PGE Narodowego spodziewany jest komplet kibiców, mecz z Anglia na żywo ma obejrzeć ok. 58 tysięcy fanów.

linkprasowej przyznałlink, że nie martwi go duża liczba traconych bramek w tych eliminacjach.

- To jest część meczu. Warto patrzeć na punkty, które zdobywamy, a nie tylko na tracone gole. Nam zależy na tym, żeby zdobywać jak najwięcej bramek. Tak do tego podchodzę. Atak jest kluczowy. Od pierwszego dnia tak mówiłem. Pracujemy nad naszą taktyką i udoskonalamy ofensywę - wyjaśnił.

Z postawy polskich napastników Portugalczyk jest zadowolony.

- W naszym ataku Robert Lewandowski jest wyjątkowy, jak Messi dla Argentyny lub Cristiano Ronaldo dla Portugalii. Ale nie tylko on jest ważny. Nikt nie jest w stanie wygrać meczu samodzielnie - ocenił Sousa. - W marcu z Anglikami pokazaliśmy się jako odważna drużyna. Nie zamierzaliśmy się tylko bronić. Na własnym stadionie także nie zamurujemy bramki. Miejmy nadzieję, że w środę wynik będzie lepszy niż na Wembley. Czujemy pewność siebie i wiarę we własne możliwości. Wszystko zależy od skuteczności - dodał.

Wiary we własne umiejętności nie brakuje również piłkarzom. Dzień przed meczemlink, że reprezentanci Polski wciąż wierzą w zajęcie pierwszego miejsca w grupie I.

- Zawsze nastawiamy się na zwycięstwo. Walczymy o pełną pulę, bo czujemy oddech Węgrów i Albańczyków na plecach. Musimy punktować, żeby awansować do baraży, a przy dobrym wyniku z Anglią, przy ewentualnym zwycięstwie, będziemy starać się atakować pierwsze miejsce - podkreślił pomocnik Brighton.

Wybór pierwszej jedenastki na środowy mecz z Anglią nie będzie łatwą sprawą. Wobec licznych kontuzji pole manewru szkoleniowca będzie dość ograniczone. linkest wielce prawdopodobne, że link

Polska: Szczęsny - Dawidowicz, Glik, Bednarek - Frankowski, Krychowiak, Linetty, Moder, Rybus - Buksa, Lewandowski.

Anglia: Pickford - Walker, Stones, Maguire, Shaw - Sterling, Phillips, Rice, Mount, Grealish - Kane.

Daniel Siebert będzie sędzią głównym. Niemcowi pomagać będą rodacy Jan Seidel, Rafael Foltyn (asystenci) oraz Daniel Schlager (sędzia techniczny).

Biało-Czerwoni w kwalifikacjach MŚ zremisowali na wyjeździe z Węgrami (3:3), pokonali u siebie Andorę (3:0), ulegli na Wembley Anglii (1:2), wygrali z na PGE Narodowym z Albanią (4:1), a także w Serravalle z San Marino (7:1). Natomiast Anglia - mająca na swoim koncie do tej pory same zwycięstwa - pokonała kolejno San Marino (5:0), Albanię (2:0), Polskę (2:1), Węgry (4:0) oraz Andorę (4:0).

Autor: rozniat/twis,TG / Źródło: eurosport.pl