Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

PKO BP Ekstraklasa: Lechia Gdańsk - Legia Warszawa - wynik i relacja

Emil Riisberg

15/07/2020, 20:46 GMT+2

Rozluźnienie wdarło się w szeregi świeżo upieczonych mistrzów Polski. Legia Warszawa, która w tym sezonie już nic nie musi, w 36. kolejce PKO BP Ekstraklasy tylko zremisowała na wyjeździe 0:0 z Lechią. W Gdańsku Aleksandar Vuković wystawił jednak rezerwy.

Foto: Eurosport

Choć legionistów czeka jeszcze jedno spotkanie, na dobrą sprawę sezon zakończył się dla nich w sobotę. Stołeczna drużyna wygrała u siebie 2:0 z Cracovią (rewanżując się za porażkę w półfinale Pucharu Polski) i przypieczętowała tytuł mistrzowski.
Legia zrobiła swoje, piłkarze myślami są już na wakacjach, dlatego Vuković zdecydował się wpuścić do składu trochę świeżej krwi. Dość powiedzieć, że w pierwszej drużynie Legii zadebiutował pierwszy piłkarz z rocznika 2003. Koszulka niepełnoletniego Radosława Cielemęckiego różniła się od trykotów dorosłych kolegów - z tyłu pozbawiona była reklamy browaru, a z przodu logotyp fundacji Legii zastąpił zakłady bukmacherskie. Skład warszawskiej jedenastki znacznie odbiegał od tego, który w sobotę postawił kropkę nad i.
Walcząca o czwarte miejsce w tabeli Lechia dostała mistrza na tacy, ale nie potrafiła skorzystać z prezentu i zrewanżować się za porażkę 1:2 w Gdańsku w rundzie rewanżowej. W tym sezonie w tej parze były więc wszystkie możliwe rozstrzygnięcia: zwycięstwo Lechii, zwycięstwo Legii, aż w końcu remis.
Dogodne sytuacje po obu stronach można było policzyć na palcach jednej ręki. Rozgrywane w wakacyjnym tempie spotkanie na korzyść Lechii mógł rozstrzygnąć Flavio Paixao, ale Radosław Cierzniak nie dał się zaskoczyć. Po drugiej stronie boiska szansę miał na przykład Szymon Włodarczyk, syn Piotra, byłego napastnika Legii. Młodym gościom, w przeciwieństwie do gospodarzy, determinacji nie brakowało.
I tak wieczór upłynął pod znakiem respektu do mistrza. Miły akcent nastąpił jeszcze przed pierwszym gwizdkiem, kiedy do niedawna bijący się z legionistami o tytuł lechiści podjęli ich na boisku szpalerem. Był to wyraz szacunku do rywala. W trakcie gry wyglądało to bardzo podobnie. Lechia, choć ma jeszcze o co grać, jakby nie chciała skrzywdzić, choć z drugiej strony na pewno warto wyróżnić młodych legionistów za ambitną postawę.
Legia, zapewne znów w rezerwowych składzie, kończy sezon w niedzielę, podejmując Pogoń Szczecin. Lechię we Wrocławiu czeka walka o czwarte miejsce z tamtejszym Śląskiem.
36. kolejka PKO BP Ekstraklasy:
Lechia Gdańsk - Legia Warszawa 0:0
Autor: łup/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama