Pół roku i wystarczy. Ekstraklasa straciła najlepszego strzelca
Ekstraklasa: Widzew Łódź - Wisła Płock
Video: Newspix Ekstraklasa: Widzew Łódź - Wisła PłockEkstraklasa: Widzew Łódź - Wisła Płockzobacz więcej wideo »Wisła Płock po czterech kolejkach jest liderem PKO BP Ekstraklasy
Video: Newspix Wisła Płock po czterech kolejkach jest liderem PKO BP...Wisła Płock po czterech kolejkach jest liderem PKO BP Ekstraklasyzobacz więcej wideo »Wisła Płock w formie
Tylko nieco ponad pół roku trwała przygoda Antonio Davida Alvareza Reya, czyli Davo, w polskiej ekstraklasie. Lider klasyfikacji strzelców przeszedł na zasadach transferu definitywnego z Wisły Płock do KAS Eupen, aktualnie 15. drużyny belgijskiej Jupiler Pro League.
31 stycznia zamknięte zostało europejskie okienko transferowe. Z możliwości wzmocnienia swojej drużyny skorzystali Belgowie, którzy zdecydowali się na transfer definitywny najskuteczniejszego piłkarza pierwszej rundy sezonu 2022/23 polskich rozgrywek. Kwota transakcji nie została ujawniona.
Z Hiszpanii do Polski
29-letni Davo, przygodę z Nafciarzami rozpoczął 1 lipca 2022 roku. Do Płocka przeniósł się z drugoligowego hiszpańskiego UD Ibiza, gdzie w sezonie 2021/2022 rozegrał trzydzieści siedem spotkań w tamtejszej LaLiga2, strzelając dwa gole.
Od początku aktualnych rozgrywek zagrał we wszystkich osiemnastu spotkaniach ekstraklasy, szybko stając się ulubieńcem płockich kibiców. W tym czasie tylko dwukrotnie nie zaczął meczu w pierwszej jedenastce. Hiszpan zdobył dziewięć bramek, w tym trzy pierwsze w trzech pierwszych kolejkach ekstraklasy. Do tego dołożył jeszcze trzy asysty.
W tym roku, w meczu z Lechią Gdańsk, zagrał tylko pół godziny. Wszedł na murawę w 64. minucie, zmieniając Mateusza Lewandowskiego.
Najbliższe spotkanie, w 19. kolejce, już bez Davo w składzie, Wisła rozegra w piątek. Przeciwnikiem płockiej drużyny będzie Warta Poznań.
Wicelider też opuścił Polskę
Co ciekawe, kilka dni temu ekstraklasę opuścił też drugi najlepszy strzelec ligi Said Hamulić (z prowadzącym Davo przegrywał jedynie o asystę - ma dziewięć goli i dwa kluczowe podania). Bośniacki piłkarz holenderskiego pochodzenia zamienił Stal Mielec na francuską Tuluzę.
W tej sytuacji na pierwszy plan wysuwa się walka o koronę króla strzelców pomiędzy: Markiem Gualem i Jesusem Imazem (obaj z Jagiellonii Białystok) oraz Kamilem Grosickim (z Pogoni Szczecin). Wszyscy mają po osiem bramek.