Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Piotr Zieliński po meczu Napoli - Granada - Liga Europy

Emil Riisberg

26/02/2021, 17:22 GMT+1

Piotr Zieliński zrobił co w jego mocy, by przedłużyć tegoroczną przygodę Napoli w Lidze Europy. W czwartek szybkim golem rozbudził nadzieję swojej drużyny, lecz po ostatnim gwizdku to Granada cieszyła się z awansu. - Po tym trafieniu powinniśmy agresywniej zaatakować – powiedział polski pomocnik, szukając przyczyn porażki w dwumeczu z hiszpańskim zespołem.

Piotr Zieliński

Foto: Eurosport

Zmagająca się z licznymi absencjami ekipa z Serie A ostatnio zawodzi na wszystkich frontach. Zieliński jest jednym z jaśniejszym punktów drużyny. Trafił do siatki w ostatniej kolejce włoskiej ekstraklasy przeciwko Atalancie, a w czwartek ponownie wcielił się w rolę snajpera w Lidze Europy. Ale jego gole na niewiele się zdały, gdyż Napoli nie odniosło sukcesu w żadnym z tych spotkań.
"Jego bramki w ostatnich meczach były bardziej złudzeniem niż rozwiązaniem" – napisała po czwartkowym spotkaniu "La Gazzetta dello Sport".

Źródła porażki

Reprezentant Biało-Czerwonych już po pierwszym starciu z Granadą krytycznie oceniał postawę swojego zespołu. Napoli przegrało wówczas niespodziewanie 0:2 i ten rezultat zaważył na awansie klubu z Andaluzji do kolejnej rundy. W rewanżu Zieliński otworzył wynik już w 3. minucie, dając neapolitańczykom realną szansę na szybkie odrobienie strat. Z planu niewiele jednak wyszło.
- Po pierwszym golu od razu powinniśmy częściej atakować, być bardziej agresywni i zdobylibyśmy kolejne bramki, bo w tym okresie byliśmy lepsi. Zamiast tego sami straciliśmy gola, który wszystko skomplikował – wskazywał przyczyny niepowodzenia Polak.
Granada odpowiedziała trafieniem Angela Montoro w 25. minucie. Po zmianie stron wynik ustalił Fabian Ruiz, strzelając na 2:1 dla Napoli. Granada awansowała dzięki lepszej różnicy bramek.
- W drugiej połowie stworzyliśmy sobie kilka okazji, by powiększyć nasz dorobek i przedrzeć się do kolejnej rundy. Niestety jeszcze w Hiszpanii daliśmy sobie strzelić dwa gole w parę minut, gdy powinniśmy zachować większą koncentrację. Tym razem spisaliśmy się lepiej, ale to nie wystarczyło i jesteśmy poza pucharami – podsumował dwumecz z Andaluzyjczykami Zieliński.
Zieliński zachęcał kolegów do częstszych ataków po szybko zdobytej bramce

Napoli zależne od jego zagrań

Polski pomocnik we wszystkich rozgrywkach bieżącego sezonu zdobył już łącznie 7 bramek – 5 w Serie A oraz 2 w Lidze Europy. Jego zespół jest jednak dopiero 7. w tabeli włoskiej ekstraklasy.
"Walka o powrót na miejsce dające przepustkę do Ligi Mistrzów będzie uzależniona od jakości jego zagrań, które są kluczowe dla Napoli" – przewiduje "La Gazzetta dello Sport".
- Skupiamy się teraz na lidze i postaramy się zdobyć jak najlepszą pozycję, by powrócić do gry w Europie w następnym sezonie – zapowiedział Zieliński.
Autor: jac / Źródło: eurosport.pl, gazzetta.it
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama