Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Piłkarze Legii Warszawa Avydas Novikovas dostał wiele negatywnych wiadomości

Emil Riisberg

09/07/2019, 19:00 GMT+2

Niełatwe jest życie profesjonalnego piłkarza, gdy przechodzi do znienawidzonego przez kibiców klubu. Tak jest w przypadku reprezentanta Litwy Arvydasa Novikovasa, który przyznał, że po transferze z Jagiellonii Białystok do Legii Warszawa dostał wiele negatywnych wiadomości.

Foto: Eurosport

Ten transfer wzbudził wiele emocji wśród kibiców obydwu zespołów. Legia zapłaciła za Novikovasa około 300 tysięcy euro plus bonusy. Piłkarz nie ukrywa, że nie wszyscy życzyli mu powodzenia w nowym miejscu pracy.
- Były gratulacje, ale również życzenia, żebym w Legii nigdy nie zagrał lub złamał nogę. Według mnie tylko chorzy ludzie mogą wysyłać takie wiadomości – zdradził skrzydłowy.

Legia była najlepszym wyborem

- Starałem się od tego odciąć. Jedynie z menedżerem rozmawiałem na temat przeprowadzki. Wiedziałem, że w mediach i na forach internetowych dużo się o tym pisało, ale nie czytałem tych wiadomości – dodał Novikovas.
Wcześniej zapowiadał, że jeśli będzie zmieniał klub na inny polski, to w grę wchodzi jedynie Legia.
- Trudno było mi podjąć decyzję o odejściu z Jagiellonii, bo w tym klubie spędziłem najlepszy okres w mojej karierze. Chciałem jednak zrobić krok do przodu i na razie jestem zadowolony z tej decyzji. Miałem oferty z innych krajów, ale gra w Legii w tym momencie jest najlepszym wyborem. Żona też chciała zostać w Polsce. Na grę np. w Turcji będę miał jeszcze czas – przyznał 28-letni pomocnik.

Wie, że go wygwiżdżą

Jagiellonia podejmie Legię w ósmej kolejce ekstraklasy. 42-krotny reprezentant Litwy nie będzie miał lekko. Fani klubu z Białegostoku, lekko mówiąc, nie przepadają za zespołem ze stolicy.
- Wiem, że kibice mnie wygwiżdżą, ale taka jest piłka nożna. Wiedziałem, że w przeszłości z Jagiellonii do Legii przeniósł się Michał Pazdan. Chciałem do niego zadzwonić, żeby się poradzić, ale nie znam go i zrezygnowałem z tego pomysłu. Mamy tego samego menedżera i on mi udzielił rad – dodał zawodnik, który podpisał trzyletni kontrakt.
- Oczywiście pierwsze dni w Legii nie były łatwe, bo nikogo nie znałem. Jednak koledzy bardzo dobrze przyjęli mnie w szatni i na boisku, więc teraz czuję się bardzo dobrze. W Legii wszystko jest inne. Zainteresowanie mediów i kibiców jest dużo większe niż w Białymstoku. Poza tym organizacja klubu jest na wyższym poziomie, a na co dzień trenuję z lepszymi zawodnikami – ocenił.

Jedno zdjęcie

Przy okazji transferu w środowisku kibiców pojawiły się informacje o skłonnościach Litwina do korzystania z uroków nocnego życia w dużych miastach.
- Te oszczerstwa wysnute zostały na podstawie jednego zdjęcia, na którym nie widać, że prowadzę niesportowy tryb życia. Kiedy można wyjść, chętnie wychodzę na miasto. Jednak nigdy w życiu nie zdarzyło mi się takie coś przed meczem. Z niczego powstała o mnie negatywna opinia – zakończył Novikovas.
W czwartek wicemistrzowie Polski zagrają na wyjeździe z Europa FC z Gibraltaru w pierwszym meczu 1. rundy eliminacji Ligi Europy. Sezon ligowy ekipa z Łazienkowskiej rozpocznie 21 lipca meczem u siebie z Pogonią Szczecin.
Autor: PO/TG / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama