Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Piłka nożna. Patryk Dziczek - powody zasłabnięcia. Polak przewieziony do szpitala w Rzymie

Emil Riisberg

21/02/2021, 21:01 GMT+1

- Dziękuję wszystkim - przekazał piłkarz Salernitany Patryk Dziczek, który zasłabł w końcówce sobotniego wyjazdowego meczu z Ascoli w drugiej lidze włoskiej. Prezes PZPN Zbigniew Boniek poinformował, że zawodnik został przewieziony do Rzymu.

Foto: Eurosport

22-letni polski piłkarz jest wypożyczony z Lazio. W jego imieniu Salernitana podziękowała wszystkim, którzy w sobotę opiekowali się Polakiem na stadionie Del Luca, gdzie zespół mierzył się z miejscowym Ascoli.

"Dziczek, co za strach!"

"W szczególności jesteśmy zobowiązani podziękować lekarzowi klubu Ascoli Calcio, medykom i personelowi karetki obecnym na stadionie, a także (Vittorio) Pariginiemu i wszystkim zawodnikom Bianconeri, którzy wraz z naszym kapitanem (Francesco) Di Tacchio i innymi piłkarzami Salernitany starali się pomóc Patrykowi Dziczkowi z wyczuciem i niezwykłą zimną krwią" - napisano w komunikacie Salernitany.
Niespełna 23-letni Dziczek, piłkarz młodzieżowej reprezentacji Polski, były zawodnik Piasta Gliwice, wszedł na boisko w 72. minucie, ale nie dokończył sobotniego meczu.
W 85. minucie - bez kontaktu z rywalem - zasłabł i upadł na murawę. Na boisku szybko pojawiły się służby medyczne. Pierwszej pomocy udzielił Dziczkowi Di Tacchio, który wyciągnął mu język. Nie uszła uwagi również interwencja piłkarza gospodarzy Pariginiego.



"Crisi vagale"

Prezes PZPN Zbigniew Boniek przekazał na Twitterze, że zawodnik uległ "crisi vagale", co oznacza problemy z nerwem błędnym. Dodał również, że Dziczek jest już w Rzymie i że nie było to pierwsze zasłabnięcie w jego karierze.
"Dziczek miał crisi vagale. Został wypisany ze szpitala w Ascoli i przewieziony do Rzymu. Trzeba wykryć przyczynę - mówi doktor Salernitany, to już drugie takie zdarzenie. Trzymajcie kciuki" - napisał Boniek.
Autor: mb/TG / Źródło: PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama