Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Piast Gliwice pokonał Zagłębie Lubin 1:0

Emil Riisberg

23/04/2019, 17:58 GMT+2

Piast Gliwice zrobił swoje i odniósł skromne zwycięstwo 1:0 nad Zagłębiem Lubin w spotkaniu 2. kolejki grupy mistrzowskiej ekstraklasy. Gospodarze przez ponad 70 minut grali w osłabieniu.

Foto: Eurosport

W poprzedniej kolejce Piast pokonał Lechię Gdańsk i nadal liczy się w walce o mistrzostwo. Przed wtorkowym spotkaniem z Zagłębiem gliwiczanie tracili do prowadzącej Legii Warszawa siedem punktów. Teraz mają tylko cztery, a w środę zespół z Łazienkowskiej zagra na trudnym terenie w Poznaniu. Dlatego nie można przekreślać podopiecznych Waldemara Fornalika.

Gol i osłabienie

Pierwsze minuty spotkania na Stadionie Miejskim w Gliwicach były senne. Nikt nie kwapił się do ataku, a piłkarze powoli rozgrywali piłkę. Z marazmu próbował wyrwać się Piotr Parzyszek. Najpierw napastnik Piasta strzelał na bramkę z kilku metrów, ale jego uderzenie przyblokował Jakub Czerwiński i piłka przeleciała nad poprzeczką. Jednak w 15. minucie snajper cieszył się z gola wyjątkowej urody – z prawej strony dośrodkował Tomasz Jodłowiec, a Parzyszek popisał się uderzeniem nożycami i futbolówka wpadła do bramki.
Gospodarze mieli również kłopoty, które sprowadził na nich Jorge Felix. Hiszpan walcząc o piłkę kopnął w głowę Alana Czerwińskiego, a sędzia skorzystał z systemu VAR i ostatecznie pokazał mu czerwoną kartkę. Tym samym od 19. minuty ekipa Fornalika grała w osłabieniu. Na ich szczęście nie było tego specjalnie widać na boisku.
W zasadzie jedyne zagrożenie pod bramkę gliwiczan stworzył Bartłomiej Pawłowski, jednak piłka po jego strzale przeleciała nad poprzeczką. W odpowiedzi uderzał Jodłowiec, ale ewidentnie zabrakło mu precyzji. Natomiast pod koniec świetną akcją popisał się pomocnik Piasta Joel Valencia, który przedryblował dwóch rywali i wpadł w pole karne, gdzie ostatecznie został zatrzymany.

Atakowali cały czas

W drugiej odsłonie Zagłębie zepchnęło Piasta do defensywy. Goście atakowali niemal przez cały czas, a zaczęło się od uderzenia Filipa Jagiełły, po którym piłka minimalnie przeleciała obok słupka. Największe zagrożenie sprawiał jednak Pawłowski, który szalał na prawej i lewej stronie boiska. Skrzydłowy lubinian oddał również dwa groźne strzały, zmuszając golkipera do dużego wysiłku.
To właśnie Pawłowski mógł zanotować kapitalną asystę, gdy przyjął piłkę w polu karnym i na pamięć dograł do nadbiegającego Patryka Tuszyńskiego, ale raz jeszcze dobrą interwencją popisał się bramkarz Frantisek Plach.
Do końca meczu Zagłębie cisnęło. Trzy strzały oddał rezerwowy Jakub Mares, jednak piłka nie wpadła do bramki gliwiczan i wynik nie uległ zmianie.
Piast Gliwice - Zagłębie Lubin 1:0 (1:0)
Bramka: Parzyszek (15)
Autor: PO\kwoj / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama