Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Paulo Sousa nowym trenerem reprezentacji Polski. Mateusz Borek skomentował decyzję PZPN

Emil Riisberg

22/01/2021, 19:02 GMT+1

- Po usłyszeniu nazwiska nowego selekcjonera reprezentacji Polski nie czuję ani rozczarowania, ani przesadnej euforii. Jestem raczej ciekawy, co wyniknie z tego mariażu kadra-Paulo Sousa – mówi w rozmowie z TVN24 komentator Eurosportu Mateusz Borek.

Foto: Eurosport

Od czwartku piłkarska reprezentacja ma nowego selekcjonera. Został nim 50-letni Paulo Sousa, który w przeszłości był trenerem między innymi Leicester City, FC Basel, Fiorentiny czy ostatnio Girondins Bordeaux. Nigdy nie prowadził drużyny narodowej.
- Wydaje mi się, analizując jego trenerską karierę, że jest to ciekawszy kandydat do bycia selekcjonerem niż do funkcjonowania w wielkim futbolu jako trener klubowy przez dłuższy czas. Mam wrażenie, że to szkoleniowiec, który z jednej strony ma w sobie dużo komunikacji, sympatii do swoich piłkarzy. A z drugiej wiele miejsc, w których pracował, pokazuje, że po pewnym czasie szatnia zaczynała być Sousą zmęczona – podkreśla Borek.
I dodaje: - To specjalnie nie grozi ani kibicom, ani zawodnikom reprezentacji Polski. Po raz pierwszy Sousa zobaczy ich w komplecie 21 marca, cztery dni później czeka ich wyjazdowy mecz z Węgrami. Tak naprawdę kontrakt Portugalczyka ważny jest do listopada 2021 roku, z adnotacją, że po nieudanym Euro nowy prezes PZPN będzie mógł rozwiązać umowę.

Wysłuchać Lewandowskiego

Zdaniem komentatora Sousę charakteryzuje elastyczność taktyczna. - To trener, który przede wszystkim ma dużą umiejętność i doświadczenie w przechodzeniu z jednego systemu taktycznego do drugiego. Jego wyjściowym ustawieniem jest 1-3-4-2-1 lub ewentualnie 1-3-4-1-2, a to może wyglądać też jako 1-3-5-2. Sousa płynnie również przechodzi do taktyki 1-4-3-3, ewentualnie na 1-4-4-2. Wydaje mi się, że obecnie w Polsce najlepszymi piłkarzami nie są skrzydłowi. I z racji tego, że mamy akurat dużą liczbę zawodników klasowych w środkowej strefie boiska, być może taki system, gdzie gra oparta jest na środkowych pomocnikach i dużej wymianie podań z obecnością wahadłowych, będzie nowym pomysłem na reprezentację – analizuje Borek.
- Druga sprawa dotycząca Sousy to jego umiejętności komunikacyjne. Mówi w pięciu językach, jest człowiekiem otwartym. Wydaje mi się, że w każdym miejscu zaczyna pracę od właściwej komunikacji z liderami. Dlatego sądzę, że pierwszego dnia zgrupowania zaprosi do siebie Roberta Lewandowskiego. Wysłucha pewnie uwag kapitana, chętnie pozna jego spojrzenie na niektóre sprawy – dodaje dziennikarz.

Pobudzić kadrowiczów

Borek uważa, że wyzwaniem dla Sousy będzie "wyniesienie kilku piłkarzy reprezentacji na poziom, który pokazują w klubie". - Mam tu na myśli Piotra Zielińskiego i Mateusza Klicha. Skoro potrafią błyszczeć w Serie A i w Premier League, powinni to robić regularnie w kadrze. I kwestia wykorzystania Lewandowskiego, bo jego statystyki u Jerzego Brzęczka były zupełnie inne niż u Adama Nawałki. Nie może być tak, że u najlepszego piłkarza na świecie jest niemoc, że miota się między obrońcami, bo cierpi wtedy i kadra, i sam Lewandowski – podsumowuje.
Portugalczyk rozpocznie pracę z polskimi piłkarzami w marcu, kiedy Biało-Czerwoni rozegrają pierwsze mecze eliminacji mistrzostw świata 2022: z Węgrami (25.03), Andorą (28.03) i Anglią (31.03).
Autor: kz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama